Miliarder ratunkiem dla Polonii? Gramza: Nic mi o tym nie wiadomo

Jan Kulczyk okaże się ratunkiem dla bydgoskiej Polonii i wyciągnie klub z problemów finansowych? - Nic mi o tym nie wiadomo - mówi Przewodniczący Rady Nadzorczej Józef Gramza.

Degradacja z ENEA Ekstraligi to nie jedyny problem składywęgla.pl Polonii Bydgoszcz. Jak informowaliśmy kilka tygodni temu, długi bydgoskiego klubu sięgają ponad 2 milionów złotych. Pomimo przedstawionego we wrześniu planu naprawczego, klub może nie wydostać się łatwo z kłopotów finansowych.

Optymizmu nie okazuje Przewodniczący Rady Nadzorczej, Józef Gramza. - Nie powiedziałbym, że klub wychodzi na prostą. Mamy obecnie plan działania, jaki został przedstawiony właścicielom - wyjaśnił w rozmowie z naszym portalem. Gramza zapytany o to, jak wyglądają najbliższe plany klubu, odparł: - Musimy niestety zwiększyć kredyt i przede wszystkim rozliczyć się z zawodnikami.

- Nie powiedziałbym, że klub wychodzi na prostą - stwierdził Józef Gramza
- Nie powiedziałbym, że klub wychodzi na prostą - stwierdził Józef Gramza

Według doniesień Gazety Wyborczej, ratunkiem dla klubu mogłoby być wsparcie ze strony najbogatszego Polaka - Jana Kulczyka. - Nic mi na ten temat nie wiadomo i nikt ze mną w tej sprawie się nie kontaktował. Oczywiście pojawienie się takiego sponsora byłoby dla nas ratunkiem i szansą na wydostanie się z tarapatów finansowych - przyznał Gramza.

Wątpliwości co do tego, że bogaty sponsor mógłby być prawdziwym lekarstwem dla bydgoskiego żużla nie ma także ekspert naszego portalu - Jacek Gajewski. - Gdyby pan Kulczyk wszedł do Polonii, to mógł podratować ten klub, zarówno pod względem finansowym, jak i organizacyjnym. Nie nazwałbym jednak tego inwestycją, a raczej sponsorowaniem. Bo jak widać chociażby na przykładzie piłki nożnej i takich panów jak Solorz czy Cupiał, pieniądze się wydaje, ale ich zwrotu praktycznie nie ma - ocenił.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu: