Przemysław Pawlicki: Propozycje są, ale na razie o nich nie myślałem
Już 2 listopada ruszy okres transferowy. Zawodnicy od tego dnia będą mogli zmieniać kluby. Raczej na taki krok nie zdecyduje się Przemysław Pawlicki.
Bracia mają jeszcze przez rok ważną umowę, ale otrzymali propozycje także z innych klubów. - Propozycje są, ale na razie o nich nie myślałem. Priorytetem dla mnie jest Leszno. To tutaj chcę podpisać kontrakt. Dopóki nie będzie podjęta decyzja w moim macierzystym klubie, z żadnym innym nie usiądę rozmów - przyznał starszy z duetu Pawlickich.
W tegorocznym sezonie 22-latek uzyskał drugą średnią w ekipie leszczyńskich Byków. Mimo to żużlowiec nie zalicza tegorocznych rozgrywek do udanych. - Sezon w moim wykonaniu rzeczywiście nie był najlepszy. Gdy wszystko zaczęło iść w dobrym kierunku, to złapałem kontuzję obojczyka. Wiem, że w kolejnym roku może być lepiej, dlatego postaram się jak najlepiej przepracować zimę. Myślę głównie o tym, by jak najszybciej wykurować się z tych wszystkich kontuzji, które mi w ostatnich miesiącach doskwierały. Zaczynałem sezon z bólem nogi, potem uraz mi się jeszcze odnowił, a gdy przestałem myśleć o bólu, przytrafiła się kontuzja obojczyka - mówił kilka dni temu w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Źródło: sport.elka.pl
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>