Pirotechnika wróci na stadiony? Prezes Zmora jest na tak
Trwają pracę nad nowelizacją Ustawy o Bezpieczeństwie Imprez Masowych. Najważniejszą informacją dla kibiców, nie tylko żużlowych, jest chęć powrotu do używania pirotechniki przez kibiców.
Wielu fanów sportu wciąż pamięta, jak bardzo pirotechnika ubarwiała spotkania w każdej dyscyplinie sportu, dając niesamowite efekty wizualne. Jednak liczne burdy i fatalne zachowanie pojedynczych jednostek, które rzucały race i bomby hukowe na tor czy boiska doprowadziły do tego, że obecnie mamy zakaz takich elementów. Wszystko jest jednak sprawą odpowiednich przepisów, a przykładem są inne kraje. -
W Holandii, Norwegii czy Austrii pirotechnika jest dopuszczona do użytku i doskonale się sprawdza - zauważył prezes Stali.
Nie da się ukryć, że przez nieodpowiedzialne zachowanie osoby postronne mogą ucierpieć, ale to nie wszystko. Przykładem z lokalnego podwórka naszego rozmówcy jest Stilon Gorzów. Klub reaktywowany przez grupę kibiców, którzy liczą każdą złotówkę i robią wszystko, by przywrócić drużynie dawną świetność. Tymczasem kilku chuliganów odpala na meczu race, a klubowi zabierana jest możliwość organizacji imprez masowych, która zmniejsza wpływy z biletów. Do tego wciąż nie wiadomo, co zrobi Lubuski Związek Piłki Nożnej i wojewoda lubuski. Mówi się o karach, które mogą pogrążyć jedną z najbardziej rozpoznawalnych gorzowskich marek. Na takie zachowania nie ma miejsca. - Prawa, jakie ono by nie było, należy przestrzegać, ale jeżeli uważamy, że jest ono złe to należy dążyć do jego zmiany. Tak jest właśnie w przypadku pirotechniki. Jest ona zabroniona i tego należy przestrzegać, a tych, którzy tego nie robią, trzeba karać - powiedział zdecydowanie żużlowcy działacz z miasta nad Wartą.
Nie mniej jednak działanie w celu przywrócenia pirotechniki jest dobrym kierunkiem i w takim powinno się podążać. Trzeba jednak opracować pewne regulacje, które pozwolą na zachowanie bezpieczeństwa i zabezpieczą przed pseudokibicami. Najważniejsze, by te zasady były proste i przejrzyste nie tak, jak niektóre regulaminy. - Zgadzam się z opinią, że pirotechnika jest wspaniałym elementem, który dodaje uroku imprezom sportowym. Jestem jednak przeciwny temu, aby odbywały się one w sposób samowolny i dowolny, organizowane przez kibiców, ponieważ są takie przypadki, że osoby, będące w pobliżu, mogą ucierpieć - zakończył Ireneusz Maciej Zmora.