Prezes Unii Tarnów: Bez Azotów byłoby kiepsko

Działacze Unii Tarnów są coraz bliżej skompletowania składu na przyszłoroczne rozgrywki Enea Ekstraligi. Warunki kontraktów uzgodnili już [tag=14692]Artiom Łaguta[/tag] i [tag=6342]Martin Vaculik[/tag].

Obaj zawodnicy mają podpisać umowy w najbliższych dniach. W ostatnich tygodniach aresztowano prezydenta Tarnowa - Ryszarda Ś. oraz byłych prezesów żużlowej spółki Bogdana G. i Pawła P. Zdaniem obecnego sternika klubu te zatrzymania nie odbiją się na zespole. - Mam nadzieję, że tak się nie stanie. Nie sądzę, by sponsorzy zastanawiali się nad tą kwestią pod tym kątem. "Łącznikiem" były dwie osoby, które kiedyś pracowały w spółce, a nie sama spółka żużlowa, ani sport jako taki. Medialnie może to odstraszać, ale nie mam sygnałów, że sponsorzy chcą się wycofać. Firmy, która wymieniana jest w tej sprawie, w gronie naszych sponsorów nie ma już od 2 lat - powiedział Łukasz Sady w rozmowie z Dziennikiem Polskim.

Od kilku lat Jaskółki na dużą pomoc mogą liczyć z Azotów Tarnów. Jak przyznaje prezes Unii gdyby ta firma wycofała się ze sponsorowania żużla, to z klubem byłoby kiepsko. -  Śmiem twierdzić, że moglibyśmy sięgnąć dołu tabeli, może spaść do niższej ligi. Ale mamy też Tauron. Staramy się jednak nie dzielić sponsorów na ważniejszych i mniej ważnych. Liczy się wspólny efekt jaki dają klubowi - stwierdził Sady.

Źródło: Dziennik Polski

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu: