Mistrz świata z 2012 roku przechodzi obecnie rehabilitację po kontuzji, jakiej nabawił się na torze w Coventry. Z jej powodu stracił drugą połowę sezonu 2013.
Holder już wcześniej wspominał o tym, że może nie podpisać kontraktu na starty w Elite League. Teraz jego zapowiedzi stały się faktem.
Do decyzji zawodnika ze zrozumieniem odniósł się Matt Ford, szef Poole Pirates. Barw tego klubu bronił w ostatnich latach żużlowiec. - Chris rozmawiał ze mną o jego planach na następny sezon i znam jego motywacje. Zasięgnął opinii kilku innych zawodników, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji co on i zdecydował się zmienić coś w swoich zobowiązaniach wyścigowych na następny sezon - powiedział.
Nie jest wykluczone, że Australijczyk powróci do składu Piratów w charakterze gościa. - Nie mówimy, że to koniec naszej współpracy z Chrisem. Jesteśmy od tego dalecy. Powiedział nam, że jeśli tylko znajdziemy się w sytuacji podobnej do tej z ubiegłego sezonu (zespół dręczyły kontuzje - przyp. red.), wówczas wystarczy wykonać do niego telefon. Chcę powiedzieć wszystkim naszym fanom: to, że Chris nie znajdzie się w naszym podstawowym składzie na początku sezonu, nie oznacza, że nie pojawi się w nim w pewnym momencie - przyznał Ford.
źródło: poolepirates.co
Czy decyzja Holdera był słuszna? 
Polscy piłkarze nie podkładali się specjalnie w eliminacjach by nie jechać na finały. Chyba, że nie będąc kib Czytaj całość