- Wcześniej ten zawodnik jeździł przeciwko naszej drużynie. Tak było, kiedy reprezentował barwy ekipy z Grudziądza. Później wybrał Ekstraligę, bo takie miał aspirację. W pewnym sensie był poza naszym zasięgiem. Teraz sytuacja się nieco zmieniła. Jesteśmy bardzo zadowoleni, bo to doświadczony żużlowiec - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Dariusz Sprawka.
Działacze lubelskiego klubu nie stawiają przed nowym zawodnikiem konkretnego celu. Watt ma z pewnością jednak możliwości, żeby być jednym z liderów pierwszoligowego zespołu. - Nigdy nie wskazywałem zawodnikom konkretnych ról. Nie mam w zwyczaju obciążać nikogo w ten sposób. Tak naprawdę dopiero tor odpowie nam na pytanie, kto w jaki sposób przygotował się do sezonu. Na pewno jednak pozyskaliśmy kogoś, kto może liderować drużynie. Davey Watt to w naszym odczuciu solidny jeździec - wyjaśnia Sprawka.
Lublinianie prowadzą już rozmowy z kolejnymi żużlowcami. Kto jeszcze może dołączyć do LW KMŻ? Coraz częściej mówi się o powrocie do tej drużyny Roberta Miśkowiaka. Tym zawodnikiem zainteresowana jest również PGE Marma Rzeszów. - Mam nadzieję, że nasze rozmowy zmierzają w dobrym kierunku. Proszę jednak pamiętać, że być blisko klubu to nie to samo co być jego zawodnikiem. To jest zasadnicza różnica - odpowiada Sprawka. - Kolejnej umowy w naszym klubie można spodziewać się nawet w środę - dodaje na zakończenie prezes LW KMŻ.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Do dziewiątki idealnie pasuje Robert Miśkowiak który w 2012 pod Czytaj całość