Tomasz Gollob wystartuje w SEC 2014!

Tomasz Gollob to kolejny zawodnik po Andreasie Jonssonie i Emilu Sajfutdinowie, który przyjął dziką kartę na starty w Speedway European Championships w 2014 roku.

W tym artykule dowiesz się o:

Emil Sajfutdinow, Andreas Jonsson i Tomasz Gollob dołączyli do Martina Vaculika, Nickiego Pedersena i Grigorija Łaguty, którzy start w przyszłorocznej edycji SEC zapewnili sobie dzięki zajęciu miejsca w czołowej trójce w minionym sezonie.

Gollob z bardzo dobrej strony pokazał się podczas trzech turniejów minionego sezonu. W Gdańsku z 13 punktami na koncie wygrał rundę zasadniczą, a finał ukończył na czwartym miejscu. W Togliatti zdobył 9, a w Gorican 10 punktów i przed ostatnią rundą w Rzeszowie zajmował trzecie miejsce - z dwoma punktami straty do liderującego Nicki Pedersena. Przez kontuzję odniesioną podczas Grand Prix w Sztokholmie, najlepszy polski żużlowiec w historii przedwcześnie musiał zakończyć sezon, co wykluczyło jego start w Rzeszowie.

- Speedway European Championships to wspaniały projekt, który wniósł sporo świeżości do sportu żużlowego. Dzięki transmisjom w Eurosporcie, udało się dotrzeć do zupełnie nowych kibiców, co bez wątpienia spowoduje rozwój tego sportu. Wszystkie turnieje w minionym sezonie były zorganizowane bardzo dobrze, a co najważniejsze zawodnicy startując w SEC czuli się komfortowo i odczuwali radość z jazdy. Tak było również ze mną, dlatego bez wahania podjąłem decyzję o starcie w rozgrywkach w przyszłym sezonie - tłumaczy Gollob. - W tym roku byłem bliski walki o tytuł Mistrza Europy, którego brakuje w mojej kolekcji i zrobię wszystko, by w przyszłym roku po raz kolejny włączyć się do walki o zwycięstwo - przyznaje Mistrz Świata z 2010 roku.

- Ten wybór był dla nas czymś naturalnym, Tomasz to prawdziwa legenda żużla. W minionym sezonie w SEC spisywał się znakomicie, niestety kontuzja uniemożliwiła mu walkę o tytuł Mistrza Europy. Jesteśmy przekonani, że Gollob będzie jednym z faworytów przyszłorocznych rozgrywek, które zapowiadają się niezwykle interesująco - zapewniają organizatorzy SEC. - Tomasz wspierał naszą inicjatywę od samego początku. Wierzył w nasz projekt, służył swoją cenną radą i pomagał nam w wielu kwestiach, za co jesteśmy bardzo wdzięczni. Cieszymy się, że w kolejnym sezonie również będzie z nami - kończą organizatorzy.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu: