Kamil Brzozowski o wyborze Ostrovii: Przekonał mnie trener Dzikowski

Kamil Brzozowski w przyszłym sezonie będzie reprezentował barwy ŻKS Ostrovii Ostrów. 26-latek w rozmowie z naszym portalem mówi o kulisach tej decyzji i planach związanych z jazdą w ostrowskim klubie.

- Wybrałem Ostrovię z tego względu, że rozmowy z tym klubem były szybkie i konkretne. Sprawa została postawiona jasno - bez owijania w bawełnę. Doskonale wiemy o co jedziemy. Wszyscy znają nasz cel, ambicje i będziemy do tego dążyć. Wiadomo, że żużel to sport urazowy, ale nasze zadanie będziemy chcieli po prostu wykonać jak najlepiej - mówi o przejściu do ŻKS Ostrovii, Kamil Brzozowski.

Skład ostrowskiej drużyny przedstawia się naprawdę ciekawie. Na pozostanie w klubie z Wielkopolski zdecydowali się David Ruud, Nicklas Porsing i Mariusz Staszewski. Nowymi twarzami w zespole prowadzonym przez trenera, Grzegorza Dzikowskiego będą z kolei Timo Lahti, Ronnie Jamroży i własnie Brzozowski. - Skład wygląda obiecująco. Myślę, że szybko się zgramy i będziemy sobie pomagać w każdym aspekcie. Jestem przekonany, że świetna atmosfera w parkingu będzie procentowała tez na torze - ocenia "Brzózka".

Brzozowski przyznaje, że przy wyborze Ostrovii kierował się w dużym stopniu osobą trenera Dzikowskiego. Były zawodnik GTŻ-u Grudziądz nie ma żadnych wątpliwości, że nowy trener w odpowiednim kierunku poprowadzi cały zespół. - Trenera Dzikowskiego znam bardzo dobrze. Rozmawiałem z nim przed podpisaniem kontraktu i można powiedzieć, że to właśnie on przekonał mnie do startów w Ostrowie. Jestem z nim w kontakcie telefonicznym i myślę, że wykrzesze z tej drużyny wszystko co najlepsze.

Brzozowski przy wyborze Ostrovii w głównej mierze kierował się osobą trenera, Grzegorza Dzikowskiego
Brzozowski przy wyborze Ostrovii w głównej mierze kierował się osobą trenera, Grzegorza Dzikowskiego

Wychowanek Stali Gorzów przygotowuje się już powoli do przyszłorocznego sezonu pod względem sprzętowym. Nie będzie w tej kwestii wiele zmieniał i postawi na sprawdzone rozwiązania. - Moim sprzętem w dalszym ciągu będzie opiekował się Pan Rysiu Kowalski. Na pewno dojdzie mi jeden nowy silnik i w sumie będę dysponował czterema jednostkami napędowymi - kończy Brzozowski.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu: