Włodarze przynajmniej czterech zespołów zapowiadają próbę uzyskania licencji nadzorowanej. - Kluby którym Zespół do spraw Licencji Klubowych odmówił przyznania licencji na sezon 2014 znalazły się teraz w bardzo trudnej sytuacji. Klubom przysługuje wprawdzie prawo do odwołania się od tej decyzji, ale chcąc otrzymać zgodę na starty w przyszłorocznym sezonie w rozgrywkach Ekstraligi muszą przedstawić program naprawczy, który przekona Prezydium Zarządu Głównego PZM do przyznania licencji nadzorowanej. Trudno więc w tej chwili przewidzieć jak zakończy się proces licencyjny dla klubów, którym odmówiliśmy przyznania licencji - powiedział Ryszard Kowalski, członek Zespołu do spraw Licencji w rozmowie z Dziennikiem Polskim.
Licencji nie otrzymały m.in. Włókniarz Częstochowa, Wybrzeże Gdańsk oraz Unia Tarnów. - Liczymy się z faktem, że otrzymamy licencję nadzorowaną i będziemy musieli wypełnić wszystkie zalecenia oraz dotrzymać terminów spłaty zadłużenia, jakie wyznaczy nam Prezydium Zarządu Głównego Polskiego Związku Motorowego. Osobiście nie widzę zagrożenia, że nasza drużyna mogłaby nie wystartować w sezonie 2014 w rozgrywkach Ekstraligi - przyznał Łukasz Sady, prezes Jaskółek.
Na razie bez zgody na starty w lidze pozostają także drużyny z Krakowa, Rawicza i Gniezna.
Źródło: Dziennik Polski
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!