Krzysztof Buczkowski: Święta to wyjątkowy czas

Już niedługo rodziny zasiądą przy wigilijnych stołach. Bardzo intensywnie ten czas spędzi Krzysztof Buczkowski, który nie może już doczekać się okresu świątecznego.

Coraz mniej czasu pozostało do pojawienia się na niebie pierwszej gwiazdki, co tradycyjnie symbolizuje porę rozpoczęcia wigilijnej wieczerzy. Dla żużlowców Boże Narodzenie to jedyne święta, które mogą spędzić w całości w gronie rodzinnym. Nowy zawodnik tarnowskiej Unii Krzysztof Buczkowski wprost nie może się doczekać okresu świątecznego. - W Wigilię jedziemy do rodziców Patrycji do Gdyni, a w pierwsze święto wracamy do Grudziądza, gdzie czeka nas miła uroczystość - chrzciny córki mojego dobrego kolegi. Chcemy tam dobrze się pobawić w naszym gronie - zdradził swoje plany popularny "Buczek". - Święta to wyjątkowy czas, w którym rodzina się zjeżdża i każdy robi sobie różne prezenty. Wszyscy starają się być dla siebie mili i okazywać wszystko, co najlepsze. Trzeba się z tego cieszyć, że możemy ten czas spędzać z naszymi rodzinami. Boję się tylko, że ten okres szybko minie i będziemy musieli wrócić do szarej rzeczywistości - z żalem w głosie stwierdził Krzysztof Buczkowski.

Wigilia to czas obdarowywania się prezentami. W rodzinie Krzysztofa Buczkowskiego sprawą zakupu podarunków zajmuje się jego partnerka. - Ja prezentami się nie zajmuję, wszystko to spoczywa na głowie Patrycji. Blanka coraz szybciej rośnie, jest coraz bardziej świadoma, dzięki czemu coraz fajniej spędza nam się czas. Wie już, że w Wigilię przychodzi Mikołaj i to on rozdaje prezenty. Bardzo się cieszę z tego okresu świątecznego.

Wigilijna wieczerza wiąże się z tradycyjnymi potrawami. "Buczek" podczas tej kolacji na moment zapomina o diecie. - Na pewno będę chciał spróbować wszystkiego, co będzie na stole - czy to w Gdyni, czy u babci i u siostry. Nie za dużo, ale wszystkiego po trochu spróbuję. Trzeba być świadomym tego, co jest na stole, a nie tylko się przyglądać! Mam nadzieję, że wszystko będzie jadalne - z typowym dla siebie humorem zakończył Krzysztof Buczkowski.

Święta są jedynym okresem, kiedy żużlowcy mogą spędzić więcej czasu w rodzinnym gronie. Wkrótce czekają ich wyjazdy na rożnego rodzaju zgrupowania. - Chcielibyśmy się wybrać w zimie na stok, ale jak będzie, to zobaczymy. Na pewno czeka mnie obóz z kadrą Polski w Zakopanem, później z moim nowym klubem z Tarnowa pojedziemy również w polskie góry. Prywatnie również planujemy, ale gdzie konkretnie, to zobaczymy. Chcemy spontanicznie wybrać się w trakcie ferii, ale nic do końca nie planować. Pojedziemy, jeśli będziemy mieli na to ochotę - zdradził swoje zimowe plany "Buczek".

Poprzedni sezon nie był dla Krzysztofa Buczkowskiego zbyt udany, ale zawodnik robi wszystko, by w kolejnym karta się odwróciła. - W moich przygotowaniach wszystko idzie w jak najlepszym kierunku, żeby mój wynik był lepszy, niż w sezonie 2013. Trenuję może trochę mniej, ale na pewno nie będę gorzej przygotowany. Popełniłem pewne błędy przygotowując się do ostatniego sezonu i teraz chciałbym tego uniknąć. Jeśli plany uda się zrealizować w stu procentach, to będę w pełni zadowolony i kolejny sezon ułoży się inaczej od poprzedniego - wyraził swoje nadzieje "Buczek".

Krzysztof Buczkowski nie może doczekać się okresu świątecznego
Krzysztof Buczkowski nie może doczekać się okresu świątecznego
Źródło artykułu: