Żużlowe wspominki: Świetny finał GP w wykonaniu Marka Lorama (wideo)

WP SportoweFakty / WP SportoweFakty / Na zdjęciu: motocykl żużlowy
WP SportoweFakty / WP SportoweFakty / Na zdjęciu: motocykl żużlowy

Dwa lata temu w Poole odbył się turniej pożegnalny Marka Lorama. Brytyjczyk swój największy sukces w karierze odniósł w 2000 roku, kiedy to wywalczył tytuł indywidualnego mistrza świata.

W swojej karierze udało mu się dwa razy wygrać turnieje Grand Prix. Pierwszy raz miało to miejsce w 1997 roku w duńskim Vojens. Po raz drugi zwyciężył dwa lata później, w szwedzkim Linköping. Była to druga eliminacja mistrzostw świata, a Mark Loram startował w niej z dziką kartą. W całych zawodach jeździec urodzony na Malcie odjechał w sumie aż osiem biegów. W wielkim finale jego przeciwnikami byli Australijczyk Leigh Adams oraz Szwedzi Tony Rickardsson i Jimmy Nilsen. Po pierwszym łuku Loram był dopiero trzeci, ale nie zamierzał rezygnować z walki o triumf.

[wrzuta=aCsesf9QjUk,bazylikkz]

Ciekawostką jest fakt, że w roku zdobycia tytułu mistrza świata, nie udało mu się wygrać żadnego turnieju, chociaż trzy razy stawał na podium. W przeszłości "Loramski" był także m.in. srebrnym medalistą indywidualnych mistrzostw świata juniorów, trzykrotnym indywidualnym mistrzem Wielkiej Brytanii, czy reprezentantem Zjednoczonego Królestwa w rozgrywkach DMŚ i DPŚ (nigdy jednak nie udało mu się wywalczyć złota w drużynie).

W polskiej lidze Loram reprezentował kluby z aż siedmiu miast: Częstochowy, Torunia, Ostrowa, Bydgoszczy, Rybnika, Gorzowa i Leszna.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Komentarze (14)
avatar
M70
2.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Loram był fantastycznym wojownikiem. Jego bolączką były słabe starty i chyba nieco odstawał klasą sprzętu od rywali. Nawet w meczach ligowych było często widać, że nie miał tak dobrego sprzętu Czytaj całość
avatar
real_M
26.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Loram do Torunia trafił po fatalnym upadku długiego Pera. Jednak do dyspozycji Szweda było mu daleko.Pamiętam derby z Bydgoszczą gdzie poległ w każdym biegu z T.Gollobem i chyba z Henką Gustafs Czytaj całość
avatar
rafI_krn
26.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mial slabe starty ale to tylko lepiej bo mijał rywali an dystansie jak tyczki zwłaszcza po szerokiej hehe 
avatar
Piter ZG
26.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mark na torze byl super walczakiem!Pamietam jak ok.10 lat temu wraz jezdzacym wowczas w Z.G. P.Swistem stoczyli piekny pojedynek.Publicznosc przez 4 okrazenia kibicowala stojac,a Loram ze Swist Czytaj całość
KOMICZNE CZ-WA
26.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Mark Loram = CKM Włókniarz CzWa