- W wydanym oświadczeniu dokładnie tłumaczymy, jakie są powody decyzji firmy Kronopol. Nie rezygnuje ona ze sponsorowania zielonogórskiego klubu. Będzie to robiła nadal, jednak w mniejszym stopniu. Jak podkreślają władze firmy, spełniła ona swoja misję, bo tak rozpatrywane było wsparcie tej firmy. I trzeba sobie jasno powiedzieć, że Kronopol uratował żużel w Zielonej Górze w ostatnich latach. Zwłaszcza mam na myśli lata kryzysu przypadające na sezony 2004 i 2005. Nie snułbym jednak żadnych czarnych wizji w związku z rezygnacją sponsora strategicznego - powiedział dla SportoweFakty.pl rzecznik prasowy ZKŻ – Kamil Kawicki.
Zastanawiające są również doniesienia o ewentualnej rezygnacji prezesa Roberta Dowhana. - To indywidualna decyzja prezesa. Jest on również jedyną osobą kompetentną do wypowiadania się na temat swojej ewentualnej rezygnacji - dodał Kawicki. Do chwili publikacji materiału, nie udało się nawiązać kontaktu z prezesem Dowhanem.
ZKŻ Zielona Góra przez cały sezon borykał się z problemem słabej postawy obcokrajowców. Czy w świetle kontuzji zawodników Włókniarza Częstochowa, zdobycie brązowych medali DMP można uznać za szczęśliwe? - Szczęście to ma osoba, która wygrywa w Totolotka. W sporcie do wyniku dochodzi się ciężką pracą. My również w tym sezonie jechaliśmy osłabieni brakiem kontuzjowanych zawodników, więc nie umniejszałbym rangi naszego sukcesu - zakończył Kawicki.