Miniony sezon Kacper Gomólski pod względem indywidualnym może uznać za udany. Zawodnik Unii Tarnów zdobył w nim brązowy medal IMŚJ. - Jadąc na IMŚJ chciałem się zaprezentować jak najlepiej. Po cichu mierzyłem w medal, ale wiedziałem, że lekko nie będzie. Mogło być lepiej, bo kilka biegów nie poszło po mojej myśli, ale o tym już nie myślę. Naprawdę bardzo cieszyłem się z medalu - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl młodszy z braci Gomólskich.
Teraz przed młodzieżowcem tarnowskiej Unii ostatni rok w gronie juniorów. - Na pewno mam swoje cele, ale wolę zostawić je dla siebie. Nie chcę mówić, co chciałbym zdobyć. Wiem jedno - muszę dużo w sobie poprawić. Jeśli to zrobię, to wyniki będą, zarówno te indywidualne jak i drużynowe - powiedział junior Jaskółek.
Kacper Gomólski chce do nowego sezonu przygotować się jeszcze lepiej niż do poprzedniego. Zawodnik nie chce głośno mówić o swoich planach, ale ma świadomość, że to ostatnia szansa na realizację juniorskich planów. - W nowym roku trzeba zabrać się do treningów jeszcze mocniej, ponieważ ten rok jest ostatnim w gronie juniorów. To ostatni sezon, w którym mogę zdobyć coś jako młodzieżowiec. Plan moich treningów nie zmieni się w porównaniu do poprzednich lat. Istotna różnica będzie polegać jedynie na tym, że będą one intensywniejsze - podkreślił Gomólski.
W rozgrywkach ligowych 20-letni żużlowiec będzie podstawowym juniorem tarnowskiej Unii. Warto jednak podkreślić, że tarnowianie nie zakontraktowali zawodnika oczekującego i w przypadku kontuzji któregoś z seniorów to właśnie na barkach Gomólskiego będzie spoczywać ciężar zastąpienia takiego jeźdźca.