Wybrzeże Gdańsk ukarze Pieszczka?
Coraz bardziej napięte stosunki panują na linii Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk - Krystian Pieszczek. Klub poinformował zawodnika, że ma możliwość nałożenia na niego dotkliwej kary finansowej.
Jak informuje portal Trojmiasto.pl, klub rozważa nałożenie na zawodnika kary finansowej. Miałby to być efektem umieszczenia na kevlarze bez odpowiedniej zgody loga indywidualnego sponsora. Maksymalnie Wybrzeże może domagać się z tego tytułu zadośćuczynienia w wysokości 200 tysięcy złotych. To więcej, niż beniaminek Enea Ekstraligi zalega 18-latkowi.
Do całej sprawy odniósł się Andrzej Terlecki, menedżer zespołu znad Bałtyku. - Mogę jedynie potwierdzić, że wysłaliśmy pismo, w którym przypominamy, że klub ma możliwość ukarania zawodnika. Żadna kara nie została jednak na niego nałożona. Obecnie czekamy na orzeczenie trybunału PZM w sprawie wniosku Krystiana o rozwiązanie kontraktu - powiedział. Jeszcze kilka dni temu zawodnik na swojej stronie internetowej deklarował, że nadal chce bronić barw Wybrzeża. - Ze strony klubu nie ma żadnego słowa w moim kierunku. Głos przepadł jakiś miesiąc temu, wtedy po raz ostatni były przeprowadzone jakiekolwiek rozmowy. W tym roku cisza - mówił. Dodał również, że warunkiem do dalszych rozmów jest rozliczenie zaległości finansowych.
W chwili obecnej obie strony czekają na decyzję PZM, która może zostać podjęta w każdej chwili. Jeśli kontrakt nie zostanie rozwiązany, wówczas Pieszczek będzie mógł zmienić barwy klubowe na zasadzie wypożyczenia z GKŻ Wybrzeże. Mógłby wtedy zasilić dowolny klub, ale najpierw zgodę na to musiałoby wyrazić stowarzyszenie. Wciąż możliwy jest również scenariusz zakładający dojście do porozumienia z dotychczasowym pracodawcą.
źródło: trojmiasto.pl
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>