18 stycznia Darcy Ward brał udział w zawodach motocyklowych Troy Bayliss Classic. Turniej ten zakończył się dla Australijczyka upadkiem, którego konsekwencją było posiniaczone kolano. Na szczęście 21-latek nie doznał żadnych poważniejszych obrażeń.
Początkowo zawodnik Unibaksu Toruń miał wznowić przygotowania do sezonu dopiero w marcu. Regeneracja stłuczonego kolana przebiega jednak bardzo szybko i być może już w tym tygodniu Ward wyjedzie na żużlowy tor. - Z moim kolanem jest już coraz lepiej i nie mogę doczekać się jazdy. Być może pojawię się na torze już w tym tygodniu - napisał na swoim twitterze Ward.
"Kangur" ma m.in. wystąpić w meczach sparingowych swojej polskiej drużyny. Żużlowcy toruńskiego klubu zmierzą się w nich m.in. ze Stalą Gorzów i Unią Leszno. 5 kwietnia Australijczyk ma wystartować w Grand Prix Nowej Zelandii w Auckland.
Kompletny młody zawodnik ,niesamowity balans na motocyklu ,wiele pomysłów jazdy .. pozazdrościć Toruniowi takiego zawodnika.
W Iidze angielskiej Chris Holder i Darcy Ward już się rozstali, ale za to w Grand Prix zacieśniają więzy. Australijczycy z toruńskiego Unibaksu chcą stworzyć w mistrzostwach świata je Czytaj całość