Widownia Ostrowskiego Centrum Kultury wypełniła się po brzegi kibicami. Jak już wcześniej informowaliśmy zaproszenia na prezentację rozeszły się w jeden dzień. Kibice są już spragnieni żużlowych emocji, a na nich wsparcie w trakcie sezonu liczą zawodnicy. - Cieszę się, że tylu kibiców pojawiło się na prezentacji. Mam taką nadzieję, że kibice będą nas wspierali w trakcie całego sezonu i swoim dopingiem pomogą nam w wywalczeniu awansu do pierwszej ligi. Razem wspólnymi siłami damy radę - mówi Kamil Brzozowski.
Sobotnia prezentacja była wyjątkowa, bo żużlowcy wcielili się w rolę gladiatorów i wystąpili w specjalnie przygotowanych strojach z tamtej epoki. - Bardzo fajnie to wszystko się prezentowało. Martyna Wodniczak z ostrowskiego klubu bardzo dobrze to wszystko przygotowała. Kibice mieli okazję zobaczyć prezentację żużlowców w innej formule - chwali zawodnik ostrowskiego zespołu.
Przed prezentacją w sobotnie przedpołudnie żużlowcy Ostrovii zostali poddani testom wydolnościowym i sprawnościowym, aby trener i władze kluby miały podgląd jak w okresie zimowy wyglądają ich przygotowania. - Jeśli ktoś się dobrze przygotowuje od paru miesięcy to nie było żadnych problemów z testami. Z tego co widziałem to koledzy z drużyny są dobrze przygotowani i odpowiednio trenują indywidualnie. Teraz żeby tylko zaprocentowało to na torze to będziemy się wszyscy cieszyć - mówi nasz rozmówca.
Jeźdźcy ostrowskiego drugoligowca trenują na co dzień indywidualnie w miejscu swojego zamieszkania. Niewykluczone, że w lutym całym zespołem wyjadą na zgrupowanie. - Jeżeli to wypali to na pewno będzie to na plus dla wszystkich. Wtedy spędzimy kilka dni razem ze sobą i bliżej się poznamy. Do tego dojdzie jazda na nartach czy zajęcia na hali. Taka integracja przed sezonem jest nam bardzo potrzebna, abyśmy w sezonie na torze tworzyli jeden zespół na torze i poza nim - zakończył Brzozowski.