5 
Gnieźnieńska drużyna spadła do PLŻ, co zaowocowało wieloma zmianami w składzie. W zespole pozostał wychowanek, Adrian Gała, który wydaje się być najlepszym z juniorów Lechmy Startu. Gała uważa jednak, że nie ma pewnego miejsca w składzie meczowym. - Nie podchodzę do tego tak, że coś mam zagwarantowane. Chcę się pokazać nowemu trenerowi na treningach i sparingach, żeby wypracować sobie odpowiednią pozycję w zespole - powiedział młody żużlowiec.
Dużym wsparciem dla Adriana Gały była w ubiegłym sezonie pomoc świetnego mechanika, Dariusza Sajdaka, który wcześniej współpracował między innymi z Jasonem Crumpem i Tonym Rickardssonem. Okazuje się, że Sajdak nadal będzie przygotowywał sprzęt wychowankowi Lechmy Startu. - Będę pracował z Darkiem, tym razem w teamie o nazwie "Wehikuł Czasu Racing". Zostałem sam, ponieważ opuścił nas Wojciech Lisiecki. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę współpracować z tak znakomitym mechanikiem i człowiekiem, jakim jest Dariusz Sajdak. Od połowy ubiegłego sezonu Darek dawał mi wiele wskazówek dotyczących jazdy i w tym czasie poczyniłem spore postępy - powiedział Gała.
Dziewiętnastolatek jest już niemal w stu procentach przygotowany sprzętowo do nadchodzącego sezonu. - Dzięki Rafaelowi i Tomkowi Wojciechowskim, nie muszę się martwić o motocykle, wszystko jest na wysokim poziomie. W tym roku będę miał do dyspozycji trzy kompletne maszyny - wytłumaczył Adrian Gała.
Młody zawodnik, oprócz startów w Gnieźnie, planuje też jazdę w lidze duńskiej. - Podpisałem kontrakt ze Slangerup i chcę wystartować w ich barwach w jak największej liczbie spotkań - powiedział. A jak Adrian Gała ocenia szanse Lechmy Startu w PLŻ? - Nasi działacze zbudowali naprawdę dobry skład. Mam nadzieję, że awansujemy do fazy play-off - zakończył Gała.
Czy Adrian Gała będzie podstawowym juniorem Lechmy Startu Gniezno w sezonie 2014? 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
