Troy jest w bardzo dobrej formie - rozmowa z Piotrem Baronem, trenerem Betardu Sparty Wrocław

W sobotę na Stadionie Olimpijskim żużlowcy wrocławskiej ekipy odbyli już szósty trening w tym roku. Trener Piotr Baron jest zadowolony ze swoich juniorów, którzy zrobili duży postęp w swojej jeździe.

Mateusz Kędzierski: Panie trenerze kolejny trening już za wami. Na pewno jest to optymistyczne, że tak wcześnie wyjechaliście na tor tej zimy, bo przecież doskonale pamiętamy jak ciężko było z pierwszymi jazdami przed rokiem.

Piotr Baron: Wyjechaliśmy dlatego, że mamy gotowy tor. Jest piękna pogoda i jeżeli zawodnicy mają jeździć na crossie, to uważam, że dużo lepiej jest jeździć na torze żużlowym. Nie sądzę, żeby to w czymkolwiek przeszkodziło. Mamy więcej czasu żeby pojeździć.

Jak pan ocenia jazdę przede wszystkim młodzieżowców? Czy po przerwie zimowej widać postępy w ich jeździe na torze?

- Myślę, że cała trójka zrobiła spory postęp. Uważam, że są świetnie przygotowani i właściwie to widać na torze, że po dobrze przepracowanej zimie zupełnie inaczej jadą. Można śmiało powiedzieć, że lepiej jadą w tym roku, niż jechali w ubiegłym. Jest to optymistyczne, ale też mamy sporo czasu, żeby wypracować wiele elementów, także spokojnie. Przeszliśmy sześć treningów i zaplanowane mamy całe mnóstwo. Czeka ich sporo jazdy i na pewno im to pomoże.

W tym tygodniu rozpoczęliście ściganie spod taśmy.

- Jeździliśmy w piątek i sobotę spod taśmy i generalnie tak pomalutku zaczynamy z tym elementem. Tor jest świetnie przygotowany, zawodnicy czują się dobrze, więc możemy jeździć spod taśmy i jest to w miarę bezpieczne.

Na wrocławskim torze od kilku dni jeździ również Troy Batchelor. Przed niespełna dwoma miesiącami kibiców zaniepokoiła informacja o jego kontuzji (uraz więzadeł w kolanie). Czy teraz jest już wszystko w porządku z jego zdrowiem?

- Było widać - Troy jest w bardzo dobrej formie. Dosyć sporo potrenował w ostatnich dniach. Z Troyem będziemy również jeździć w niedzielę, także trzy takie obfite dni i myślę, że to wpłynie na niego pozytywnie.

Szukasz żużlowych materiałów wideo? Zapraszamy na nowo powstały serwis Speedway.TV!

W niedzielę zaplanowany jest trening całej drużyny?

- Pojeździmy tylko z Troyem, z tego względu, że dojdą mu nowe silniki i chce je przetestować.

Kiedy zatem kolejne treningi zespołu?

- Wyjedziemy na tor w czwartek i piątek. Będziemy trenować od godziny 13:00 do 16:00. O tej porze jest najcieplej i to jest taki optymalny czas, gdzie możemy jeździć. Zresztą większość zawodników nie ma problemów ze szkołą, więc możemy startować (uśmiech).

Czy na kolejnych treningach pojawi się Tai Woffinden, czy jednak przez najbliższe dni przygotowywać się będzie w Anglii?

- Tai Woffinden na pewno do Wrocławia przyjedzie jeszcze przed sezonem i pojeździ z nami. Natomiast tego czasu z tygodnia na tydzień będzie coraz mniej, bo rozpoczną się mecze w Anglii. Tai będzie miał gdzie jeździć. Z drugiej strony, to co przepracował tutaj z nami przez dwa dni, przez sześć godzin, powinno wystarczyć. Ale tak jak powiedziałem, Tai przyjedzie do Wrocławia minimum raz.

A czy jest szansa, że weźmie on udział w jakimś treningu punktowanym Betardu Sparty?

- Raczej tak.

Na sam koniec sobotniego treningu miał miejsce nieszczęśliwy wypadek Klaudii Szmaj. Czy widział pan tą sytuację? Co ze zdrowiem zawodniczki?

- Nie widziałem całej sytuacji, ale upadek jak upadek. Przewróciła się i tyle, a że jest to kobieta, to inaczej znosi ból. Klaudia obiła sobie biodro i stwierdziliśmy, że bezpieczniej będzie jak pojedzie na prześwietlenia.

[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

{"id":"","title":""}

[/b]

Źródło artykułu: