Krzysztof Buczkowski bada tarnowski tor. "Fajnie zachowuje się nawierzchnia"

Pierwsze jazdy w Tarnowie na nowym domowym obiekcie Krzysztof Buczkowski ma już za sobą. Na razie największy nacisk kładzie na jak najlepsze poznanie owalu w Mościcach.

Obyło się więc bez wchodzenia w wiraże na pełnej prędkości, czy odkręcania manetki gazu do granic możliwości. - Skupialiśmy z w głównej mierze na poznaniu geometrii toru, na objechaniu jak największej ilości okrążeń. Nie przykładaliśmy większej wagi do dopasowania silników. Na to przyjdzie czas w sparingach i kiedy będziemy mierzyć się w czwórkę już podczas startów spod taśmy. Podstawą na tych pierwszych kilka praktyk jest poznanie miejscowego owalu. Wiadomo, że po trzech tygodniach nie powiem, że znam go jak własną kieszeń, ale mamy dość wcześnie ładną pogodę więc trzeba to jak najlepiej wykorzystać - powiedział "Buczek".

- Starałem się obierać jak najwięcej ścieżek. Poniekąd mam pewne, skromne doświadczenie z meczów ligowych w barwach innych zespołów więc coś z tego wykorzystywałem. Obserwowałem również jak zachowują się motocykle. Jeszcze sporo pracy przede mną, ale jestem optymistą - dodał.

Podobnie jak inni partnerzy z teamu spod znaku Jaskółki Buczkowski chwalił przygotowanie miejscowego toru na pierwszych w tym roku zajęciach. - Przypadł mi do gustu. Dużo nowego materiału było w zimie dosypanego więc nawierzchnia fajnie się zachowuje. Gdyby tak było na lidze to myślę, że dla mnie i dla kolegów z drużyny to będzie dobre rozwiązanie - wyraził swoje zdanie.

Buczkowski w czasie pierwszego tegorocznego treningu na tarnowskim owalu
Buczkowski w czasie pierwszego tegorocznego treningu na tarnowskim owalu

Zeszły sezon zarówno indywidualnie jak i drużynowo był dla Krzysztofa delikatnie mówiąc nieudany. Dlatego też nie obyło się bez pewnych korekt w stosunku do poprzedniego sezonu. - Zmieniliśmy dużo zwłaszcza względem motocykli. Przede wszystkim nawiązaliśmy współpracę z innym tunerem. W swoich indywidualnych zajęciach natomiast nie zmieniłem praktycznie nic - zakomunikował.

Nowy nabytek biało-niebieskich błyskawicznie zaaklimatyzował się do nowego otoczenia. Jedną z okazji do integracji był m.in. przedsezonowy obóz tarnowian w Szklarskiej Porębie. - Co prawda nie było części drużyny, ale myślę, że dość szybko udało mi się wkomponować w szeregi nowej ekipy. Kiedy trzeba było harować na trasach biegowych, czy w inny sposób to dawaliśmy z siebie wszystko, ale kiedy przychodził wolny czas to graliśmy, czy znajdowaliśmy sobie wspólnie z resztą chłopaków inne zajęcia. Nie powiem złego słowa na atmosferę, bo na usta cisną się same superlatywy. Wiem, że będzie dobrze - zakomunikował 28-latek

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (15)
avatar
Unia Pany
14.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
http://www.gokarty-tarnow.pl/index.php/aktualnoci/617-tarnow-speedway-karting-liga-2014 zdjęcia z turnieju kartingowego w Tarnowie z żużlowcami Unii ( zgadnijcie kto na podium xD ) 
avatar
sympatyk żu-żla
13.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Krzysiek ostatniego sezonu raczej do dobrych zaliczyć nie może .Troskę się pogubił zawodnik Bydgoszcz w długach tonie klub nie wypłacił wszystkiej kasy jeszcze chce karać aby dorobić się na zaw Czytaj całość
avatar
wanow
13.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dzis nie byłem na treningu ale jak narazie bardzodobrze sie prezentuje Gomoła iVaculik oraz młody Dąbrowski. 
avatar
Byczy kibic Unii Leszno
13.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zapraszam serdecznie do przeczytania mojej zapowiedzi sezonu http://www.sportowefakty.pl/kibice/36521/blog/4592/zapowiedz-sezonu-zuzlowego  
avatar
andres78pl
13.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A ja myślę że chłopak się odnajdzie, to młody i perspektywiczny zawodnik. Stać go na wynik koło 10 pkt. na mecz. Cieślak już się nim zajmie on to wie jak zmotywować zawodnika