Adrian Gała pokonał swojego idola. "Zrobiłem duże postępy"

 / Rozmoczony tor żużlowy z powodu opadów deszczu
/ Rozmoczony tor żużlowy z powodu opadów deszczu

Adrian Gała zapisał przy swoim nazwisku trzy punkty i bonus podczas piątkowego treningu punktowanego w Lesznie, w którym Fogo Unia podejmowała Start Gniezno.

19-latek po starciu na stadionie im. Alfreda Smoczyka przyznawał, że jest usatysfakcjonowany swoim wynikiem. Do jego pamięci przejdzie jednak osiągnięcie z 12. biegu treningu punktowanego w Lesznie. - Nie odstawałem od starszych kolegów, Piotrka Pawlickiego czy Przemka. Jestem zadowolony ze swojego występu. Zrobiłem duże postępy i wiem, że mogę wygrać z każdym. W biegu z Bjarne Pedersenem wygrałem ze swoim idolem Damianem Balińskim. Cieszę się, że tak wyszło - powiedział Adrian Gała na łamach sport.elka.pl.

Mniej optymizmu po piątkowym treningu punktowanym miał Tobiasz Musielak, który mimo siedmiu zdobytych punktów, nie ukrywał problemów podczas momentu startowego. - Jestem zadowolony z szybkości motocykli, nie jestem natomiast zadowolony ze startów. Były testy na treningach, ale wiadomo, że gdy przychodzi przeciwnik jest inne porównanie... Ciężka praca przed nami. Jest sporo do poprawienia - skomentował Musielak.

źródło: sport.elka.pl

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: