Pochodzący z Oulu Antti Aakko odnotuje wyjątkowo pechowy sezon znaczony kontuzjami. Najpierw, podczas pierwszego finału Indywidualnych Mistrzostw Świata Gladiatorów w Krasnogorsku, Fin złamał dwa żebra i musiał odpuścić następny finał w Błagowieszczeńsku. Nie mógł także wspomóc reprezentacji podczas finału DMŚ w Togliatti. Nie w pełni sił powrócił do ścigania w Assen, a podczas berlińskiego Ice Speedway Challenge nastąpił pecha akt drugi.
W 12 biegu niedzielnej części turnieju Aakko nie opanował motocykla i upadł na kierownicę swego motocykla, łamiąc jak się później okazało aż cztery żebra. - Byłem zmuszony przejechać przez dwie duże wyrwy w lodzie na wyjściu z wirażu - powiedział Fin. - Stało się to na pełnej prędkości. Jadący za mną Tomi Tani powiedział, że nie miałem raczej żadnych szans. Po prostu pech - dodał.
Uraz wyklucza udział fińskiego zawodnika w ostatnim finale IMŚ w Inzell. Wiadomo już, że w miejsce Antti Aakko startować będzie Holender Sven Holstein.