Po rozegranym w minioną sobotę w Uppsala finale Indywidualnych Mistrzostw Szwecji, wszyscy zawodnicy spotkali się z przedstawicielami federacji oraz menadżerem reprezentacji Ola Westlundem i jego zastępcą Peterem Janssonem.
Tematem spotkania było wypracowanie wspólnej opinii na temat zasad kwalifikowania Szwedów do przyszłorocznych mistrzostw świata. W dobiegającym końca sezonie nie prowadzono kwalifikacji, a zawodników wyznaczyli menedżerowie. Zawodnicy, a głównie najstarszy, 66-letni Per Olof Serenius czuli się pokrzywdzeni brakiem zawodów kwalifikacyjnych i pominięciem w składzie nominowanych do Indywidualnych Mistrzostw Świata Gladiatorów .
Manager reprezentacji tłumaczył się, że chciał odmłodzić skład reprezentantów "Trzech Koron". Niezbyt imponujące wyniki nominowanych w IMŚ z jednej strony, a z drugiej srebrny medal "Posy" w IM Szwecji pokazały, że nikogo ze względu na wiek nie powinno się skreślać.
Inicjatorem wyżej wspomnianego spotkania był właśnie Serenius. Siedemnastu zawodników, bez udziału osób postronnych, w tajnym głosowaniu zadecydowało, że przed kolejnym zimowym sezonem Szwedzi przeprowadzą dwa-trzy turnieje kwalifikacyjne do kadry narodowej. O tym, kto ostatecznie reprezentować będzie Szwecję na arenie międzynarodowej, zadecyduje suma punktów zdobytych w tych turniejach. Takie rozwiązanie uznano za najbardziej fair.