Troy Batchelor przed ogromną szansą. "Zamierzam ją wykorzystać"

Troy Batchelor ma nadzieję, że początek nowego sezonu okaże się dla niego niezwykle udany. Dlatego Australijczk chce uzyskać miejsce na podium w Indywidualnych Mistrzostwach Elite League.

W tym artykule dowiesz się o:

Finał Indywidualnych Mistrzostw Elite League odbędzie się w niedzielny wieczór na torze w Coventry. Na liście startowej widnieją nazwiska aż ośmiu zawodników z cyklu Grand Prix. Głównymi kandydatami do zwycięstwa są Tai Woffinden, Niels Kristian Iversen, Darcy Ward i Fredrik Lindgren.

Troy Batchelor, który w tym roku zadebiutuje jako regularny zawodnik cyklu SGP, liczy na sprawienie niespodzianki. - Po zmianie, kiedy mistrzostwa odbywają się na początku sezonu, a nie pod koniec, jest dużo lepiej. Jesienią pogoda bywała kiepska, do tego często zawodnicy byli już zmęczeni innymi startami. Zeszłoroczny finał odbywał się w strugach deszczu i musieliśmy walczyć o przetrwanie, co nie było fajną zabawą. Przeniesienie tej imprezy na początek sezonu oznacza, że każdy będzie chciał pokazać się z jak najlepszej strony - powiedział australijski zawodnik w rozmowie z "Swindon Advertiser".

Czy Troy Batchelor stanie na podium w finale IMEL w Coventry?
Czy Troy Batchelor stanie na podium w finale IMEL w Coventry?

"Batch" nie ukrywa, że zawody w Coventry są dla niego formą przygotowania do inauguracji sezonu w SGP. - To będzie wielki turniej dla nas wszystkich, ale dla mnie w szczególności, bo wkrótce czeka mnie pierwszy poważny start w Grand Prix i chcę lecieć do Nowej Zelandii będąc zadowolony z wszystkiego, co zrobiłem do tej pory. W Coventry będzie ośmiu zawodników z SGP, więc to będzie naprawdę dobra miara tego, gdzie teraz jestem i co mam jeszcze do zrobienia. W ostatnich dniach miałem trochę czasu na treningi i testowanie wszystkiego, ale zawody to jednak poważniejsza forma rywalizacji i zamierzam stanąć na podium w Coventry - dodał Batchelor.

W kolejnych dniach Batchelor ma zaplanowane dwa występy w barwach Swindon Robins, a następnie poleci do Nowej Zelandii, aby przygotować się do turnieju SGP w Auckland Auckland. - Nie ma zbyt wiele czasu do wylotu, więc nie będę miał kiedy poprawiać ewentualnych błędów. Lecę do Auckland w następną niedzielę, moje motocykle już tam poleciały i jestem zadowolony z mojej organizacji. W mojej dotychczasowej karierze nie było za wiele wzlotów i upadków, ale teraz przede mną ogromna szansa, jaką są regularne starty w SGP i chcę ją wykorzystać - podsumował Australijczyk.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: