Niels Kristian Iversen: Mistrzostwo świata jest w moim zasięgu

W zeszłym roku Niels Kristian Iversen wywalczył brązowy medal Indywidualnych Mistrzostw Świata. W tym sezonie oczekiwania wobec Duńczyka są zdecydowanie większe niż w poprzednich latach.

W tym artykule dowiesz się o:

W zeszłym roku niewielu fanów czarnego sportu stawiało na to, że Niels Kristian Iversen zdobędzie medal IMŚ. "PUK" spisywał się na tyle dobrze, że w końcówce sezonu awansował do ścisłej czołówki. Po udanym sezonie kibice liczą na to, że Iversen pójdzie za ciosem i w nadchodzących rozgrywkach będzie walczył o medale mistrzostw świata. Liczy na to również sam zawodnik. - W tym roku zdobycie tytułu mistrza świata jest w moim zasięgu. To jest cel wszystkich zawodników. Wszyscy w tej chwili jesteśmy równi i przed nami długi sezon. Aby na koniec sezonu być najlepszym trzeba mieć trochę szczęścia i unikać kontuzji. Miniony sezon był dla mnie znakiem, że wszystko robię dobrze. To jest najważniejsze - powiedział Iversen w rozmowie z oficjalnym serwisem Grand Prix.

Zmagania o medale Indywidualnych Mistrzostw Świata zainaugurowane zostaną 5 kwietnia. Właśnie tego dnia odbędzie się Grand Prix Nowej Zelandii. Celem Duńczyka jest awans do finału. - W ubiegłym roku dopiero po pięciu turniejach udało mi się pojechać w finale. Jeśli w tym roku uda mi się to zrobić już w Nowej Zelandii, to będzie to całkiem inny początek walki o medale. Chcę w Nowej Zelandii kontynuować dobrą passę z ubiegłego sezonu. To będzie trudne. Każdy z zawodników z Grand Prix chce wygrywać. Jeżeli będę w wysokiej formie, to wszystko jest możliwe - przyznał "PUK".

W zeszłym roku to nie Nicki Pedersen był najlepszym Duńczykiem w Grand Prix, a właśnie Iversen. W związku z tym oczekiwania wobec jego osoby są zdecydowanie wyższe niż w poprzednich latach. - Oczywiście, w tym roku są większe oczekiwania wobec mnie niż w poprzednich latach. Ja też oczekuję od siebie więcej, ale to naturalne po tym co osiągnąłem rok temu. Przygotowywałem się najlepiej jak potrafiłem, by zrobić kolejny krok do przodu. Mam dobre motocykle, zaufanych ludzi obok siebie. Nie ma żadnego powodu do niepokoju. Wiele oczekują ode mnie duńscy kibice i media. Myślę, że to dobrze iż ludzie oczekują więcej niż kiedyś. To pokazuje, że zrobiłem coś dobrego - ocenił Duńczyk.
 
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (12)
unia.l-fogo
25.03.2014
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Tego faceta nie da się nie lubić.Czy ktoś pamięta jakąś akcję kiedy Puk wypycha kogoś lub stwarza zagrożenie.Ja,nie.W klubie do naśladowania grzał ławę,teraz senator łysieje z tego powodu,a w G Czytaj całość
avatar
elgato
25.03.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Gdyby PUK zdobył IMŚ - byłbym zadowolony. Teraz albo nigdy: za rok prawdopodobnie wejdą przelotowe tłumiki i zacznie się kolejna rewolucja. Na tej ostatniej skorzystał- nie wiadomo jak będzie t Czytaj całość
avatar
FalubazKing
25.03.2014
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Niels ma papiery na jazdę, świetny zawodnik, który potwierdził swoją wartość po opuszczeniu Falubazu, z delikatną nutką zazdrości stwierdzam, że dla gorzowian ten transfer okazał się przysłowio Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
25.03.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nils jet zawodnikiem młodej generacji.W zeszłym sezonie nie źle się spisał,,GP,, ma brązowy medal, jak na ten sezon troszkę większe aspiracje mieć będzie.Lecz ten sezon będzie trochę trudniejsz Czytaj całość
avatar
makey
25.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Duńczyk to przesympatyczny znakomity zawodnik,ale mistrzem nigdy nie będzie ,podobnie jak ongiś Adams,bo dżentelmeni na torze takimi nie zostają