Takiego rozstrzygnięcia pierwszego w tym sezonie turnieju Grand Prix nie spodziewał się nikt. Przed sezonem wielu kibiców typowało, że Martin Smolinski będzie outsiderem cyklu. Niemiec nie zamierzał się jednak poddawać i udowodnił, że w tym roku jego priorytetem będzie walka w Indywidualnych Mistrzostwach Świata. - Przed sezonem niewielu ludzi na mnie stawiało i wielu było przeciwko mnie - mówił podczas zawodów Niemiec. "Smoła" imponował szybkością i odniósł zasłużone zwycięstwo.
W fazie zasadniczej Smolinski wywalczył 10 punktów. Jedyny słabszy moment zaliczył w czternastym biegu, kiedy to jechał na końcu stawki. Na domiar złego na ostatnim łuku Niemiec nie opanował motocykla i uderzył w jadącego przed nim Darcy'ego Warda. O ile "Smoła" szybko wstał z toru, o tyle Australijczyk po upadku został odwieziony do szpitala. Jak poinformowano nas w toruńskim klubie Ward ma potężne wstrząśnienie mózgu. W pozostałych biegach Niemiec prezentował się jednak bardzo dobrze i nie widać było po nim debiutanckiej tremy.
W półfinale Smolinski pewnie dojechał do mety na drugim miejscu i w decydującej gonitwie na dystansie systematycznie wyprzedzał rywali. Na ostatnim okrążeniu wykorzystał fakt, że Nicki Pedersen odjechał od krawężnika i wyprzedził Duńczyka. Radość Niemca trwała długo, a na jego twarzy pojawiły się łzy wzruszenia. W swoim drugim występie w elicie Smolinski odniósł zwycięstwo. Po raz pierwszy w historii cyklu Grand Prix rozbrzmiał niemiecki hymn.
Blisko spełnienia swojego marzenia o pierwszym w karierze triumfie w Grand Prix był Krzysztof Kasprzak. Polak imponował szybkością i jak burza przebrnął przez fazę zasadniczą turnieju w Auckland. W półfinale "Kasper" odniósł pewne zwycięstwo, a w ostatniej gonitwie zawodów ponownie najlepiej wystrzelił spod taśmy i na pierwszym wirażu odparł atak Fredrika Lindgrena. W pogoń za Polakiem rzucił się Pedersen, który wyprzedził go na trzecim kółku. Później wszystkich pogodził Smolinski.
Po biegu doszło do sprzeczki pomiędzy Pedersenem i Kasprzakiem. "Power" podczas wyprzedzania Polaka zajechał mu drogę, co wybiło Kasprzaka z rytmu. Ostatecznie Kasprzak start w Grand Prix Nowej Zelandii zakończył na trzecim miejscu. Wychowanek leszczyńskiej Unii po raz piąty w karierze stanął na podium elitarnych zawodów. - Mam nadzieję, że numer trzynasty będzie szczęśliwy dla mnie i doprowadzi mnie do finału - mówił przed zawodami Kasprzak. Polak korzystał z tego samego silnika, na którym w finale IMP w Tarnowie zdobył srebrny medal.
Rzutem na taśmę do półfinału awansował drugi z reprezentantów Polski. Jarosław Hampel słabo rozpoczął turniej w Auckland. Po trzech seriach startów ubiegłoroczny zwycięzca Grand Prix Nowej Zelandii miał na swoim koncie zaledwie trzy punkty. W kolejnych dwóch wyścigach "Mały" startował na innym motocyklu, co przyniosło pożądany efekt. Hampel zdobył w nich pięć "oczek" i uzyskał upragniony awans do decydującej fazy zawodów. Niestety, w półfinale Polak zaspał na starcie i rywalizację w Auckland zakończył na 7. miejscu.
Do półfinału nie awansował mistrz świata Tai Woffinden oraz brązowy medalista ubiegłorocznych IMŚ Niels Kristian Iversen. "Woffy" wywalczył 7 punktów i zajął dziewiątą pozycję. Z takim samym dorobkiem zawody zakończył Andreas Jonsson, lecz Szwed w bezpośrednim pojedynku był lepszy i wskoczył do czołowej ósemki. Z kolei Iversen po udanym pierwszym starcie, w którym odniósł zwycięstwo, w kolejnych wyścigach dorzucił do swojego dorobku trzy "oczka" i zajął dwunastą pozycję.
Po pierwszym turnieju liderem klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix jest Nicki Pedersen. Duńczyk w Auckland zdobył 19 punktów. Dwa "oczka" straty do "Powera" ma Krzysztof Kasprzak. Martin Smolinski zajmuje trzecią lokatę. Siódmy z dorobkiem 8 punktów jest Jarosław Hampel.
Klasyfikacja generalna cyklu Grand Prix
Wyniki:
1. Martin Smolinski (Niemcy) - 15 (2,3,3,w,2,2,3) + 1. miejsce w finale
2. Nicki Pedersen (Dania) - 19 (3,3,3,3,3,2,2) + 2. miejsce w finale
3. Krzysztof Kasprzak (Polska) - 17 (3,3,3,2,2,3,1) + 3. miejsce w finale
4. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 13 (1,2,3,1,3,3) + 4. miejsce w finale
5. Kenneth Bjerre (Dania) - 11 (3,1,2,3,1,1)
6. Chris Holder (Australia) - 11 (2,2,2,3,1,1)
7. Jarosław Hampel (Polska) - 8 (1,1,1,2,3,0)
8. Andreas Jonsson (Szwecja) - 7 (2,0,2,1,2,0)
9. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 7 (0,1,2,2,2)
10. Greg Hancock (USA) - 6 (0,0,0,3,3)
11. Matej Zagar (Słowenia) - 6 (0,3,1,2,0)
12. Niels Kristian Iversen (Dania) - 6 (3,0,1,1,1)
13. Darcy Ward (Australia) - 5 (2,2,w,1,-)
14. Troy Batchelor (Australia) - 4 (1,2,w,0,1)
15. Jason Bunyan (Nowa Zelandia) - 2 (1,1,0,0,0)
16. Chris Harris (Wielka Brytania) - 0 (0,0,0,w,0)
17. Andrew Aldridge (Nowa Zelandia) - 0 (0)
18. Grant Tregoning (Nowa Zelandia) - NS
Bieg po biegu:
1. (64,00) Bjerre, Ward, Bunyan, Harris
2. (64,94) Pedersen, Holder, Batchelor, Zagar
3. (64,72) Iversen, Smolinski, Lindgren, Hancock
4. (65,16) Kasprzak, Jonsson, Hampel, Woffinden
5. (65,22) Kasprzak, Batchelor, Bunyan, Hancock
6. (64,78) Zagar, Ward, Hampel, Iversen
7. (64,87) Smolinski, Holder, Bjerre, Jonsson
8. (64,84) Pedersen, Lindgren, Woffinden, Harris
9. (65,37) Smolinski, Woffinden, Zagar, Bunyan
10. (65,47) Lindgren, Jonsson, Batchelor (w/u), Ward (w/u)
11. (65,25) Pedersen, Bjerre, Hampel, Hancock
12. (65,81) Kasprzak, Holder, Iversen, Harris
13. (65,53) Holder, Hampel, Lindgren, Bunyan
14. (68,39) Pedersen, Kasprzak, Ward, Smolinski (w/su)
15. (65,37) Bjerre, Woffinden, Iversen, Batchelor
16. (65,91) Hancock, Zagar, Jonsson, Harris (w)
17. (65,65) Pedersen, Jonsson, Iversen, Bunyan
18. (65,47) Hancock, Woffinden, Holder, Aldridge
19. (66,16) Lindgren, Kasprzak, Bjerre, Zagar
20. (66,06) Hampel, Smolinski, Batchelor, Harris
Półfinały:
21. (66,35) Lindgren, Pedersen, Holder, Hampel
22. (66,15) Kasprzak, Smolinski, Bjerre, Jonsson
Finał:
23. (66,69) Smolinski, Pedersen, Kasprzak, Lindgren