O organizacji finałowej rundy cyklu Speedway European Championships w Częstochowie mówiło się już od kilku miesięcy. Negocjacje z firmą One Sport trwały od długiego czasu. Włodarze Włókniarza szukali dodatkowego wsparcia u władz miasta. Zgodnie z marcową deklaracją wiceprezydenta Częstochowy CKM Włókniarz S.A. otrzyma pomoc od magistratu. - Mam swoje lata, ale jeszcze pamiętam, co mówiłem. Z panem prezesem tak na roboczo ustalaliśmy harmonogram prac. Niczego nie zapomniałem i z niczego się nie wycofuje - uspokajał wiceprezydent Jarosław Marszałek.
Zawody Indywidualnych Mistrzostw Europy to dla miasta Częstochowy ogromna promocja. W zeszłym sezonie zmagania najlepszych żużlowców Europy na antenie Eurosportu śledziło blisko 30 milionów widzów. Stacja ta transmisję z finałowych zawodów SEC nadawać będzie w 71 krajach. Daje to niebywałą szansę do promocji miasta na skalę światową. - Dziękuje również panu prezydentowi za aktywny udział miasta i obiecanie wsparcia imprezy. Impreza ta oprócz wspierania i promowania żużla wpłynie też na bardzo dużą promocję Częstochowy, która odbije się w przyszłości na odwiedzających miasto i to nie tylko pątników, ale i kibiców żużlowych - przyznał p.o. prezesa Włókniarza Dariusz Śleszyński.
KantorOnline Włókniarz może w tym sezonie liczyć na pokaźne wsparcie ze strony miasta. Nie został jeszcze rozstrzygnięty przetarg na promocję Częstochowy poprzez sport, ale najprawdopodobniej Lwy otrzymają połowę z wynoszącej 1,7 miliona złotych puli. W dodatku miasto ma włączyć się w pomoc przy organizacji półfinału eliminacji do Grand Prix, a także finału Indywidualnych Mistrzostw Europy. Na chwilę obecną nie wiadomo jeszcze, ile wynosić będzie dofinansowanie ze strony magistratu. - Przede wszystkim nie znamy jeszcze budżetu imprezy. Musimy usiąść z władzami klubu i zastanowić się nad wszystkim. Przypuszczam, że wsparcie nie będzie tylko w wymiarze finansowym. Są różne możliwości pomocy przy organizacji tej imprezy. Jestem przekonany, że wspólnie znajdziemy odpowiednie rozwiązania - powiedział Marszałek.
Warto dodać, że Częstochowa może liczyć na promowanie
nie tylko na antenie Eurosportu. Firma One Sport ma zadbać o to, by organizator finałowej rundy SEC był widoczny podczas pozostałych finałów tegorocznej edycji mistrzostw Europy. - Zawody będą transmitowane przez Eurosport do 71 krajów. W zeszłym roku SEC był oglądany przez 30 milionów osób. Jest to zasięg wcześniej nieosiągalny dla sportu żużlowego. Pracujemy nad tym, żeby te słupki jeszcze skoczyły. W każdym mieście, w którym odbędą się zawody SEC, będziemy promować finałową rundę. Zarówno w Niemczech, Dani, jak i Rosji Częstochowa będzie widoczna. Chcemy ściągnąć na ostatnie zawody cyklu kibiców z innych krajów - stwierdził prezes One Sport, Karol Lejman.
Władze częstochowskiego klubu liczą na to, że impreza będzie odpowiednio rozreklamowana, a dzięki temu łatwiej będzie uzyskać wsparcie ze strony magistratu. Patrząc jednak na to, jak prężnie na polu marketingowym radzi sobie firma One Sport, to działacze Lwów i przedstawiciele władz miasta nie powinni mieć żadnych obaw co do udanego promowania finałowej rundy SEC. - Te środki będą kształtowały się w większym wymiarze jeśli miasto zauważy promocję. Jeżeli SEC będzie mocno nagłośniony i będzie mocno promował miasto, tym łatwiej będzie otrzymać środki. Jeżeli ta impreza będzie niszowa, zamknięta, to będzie to trudniejsze - ocenił Śleszyński.