Mikkel Michelsen uniknął poważnej kontuzji. "Mógł złamać nogę lub biodro"

W środowym meczu Elite League pomiędzy Poole Pirates a Eastbourne Eagles doszło do groźnego wypadku z udziałem Mikkela Michelsena. Duńczyk powoli dochodzi do pełni sił po tym zdarzeniu.

Do pechowego zdarzenia doszło już w pierwszej gonitwie. Do upadku Mikkela Michelsena doprowadził Craig Cook, startujący w tych zawodach gościnnie w barwach Piratów, jednak sędzia nie wykluczył Brytyjczyka z powtórki, bo sytuacja miała miejsce na pierwszym łuku. - Mikkel odczuwa spory ból, ale miał przy tym sporo szczęścia. To był jeden z wypadków, w których łatwo złamać nogę lub biodro. Jestem w stu procentach pewien, że winnym tego upadku jest Craig Cook, choć sędzia go nie wykluczył. Stracił panowanie nad motocyklem na pierwszym łuku, podniosło go i po prostu uderzył w Mikkela. To był jeden z najbardziej spektakularnych wypadków, jakie widziałem ostatnimi czasy - powiedział na łamach "The Argus" Trevor Geer, menedżer klubu z Arlington Road.

Czy uraz wpłynie negatywnie na formę Mikkela Michelsena w najbliższych dniach?
Czy uraz wpłynie negatywnie na formę Mikkela Michelsena w najbliższych dniach?

Po wypadku motocykl Cooka z pełnym impetem uderzył w bandę i wylądował w pasie bezpieczeństwa, spadając niedaleko przestraszonych kibiców. Z kolei Michelsen kontynuował jazdę w zawodach i zakończył spotkanie z 6 punktami na koncie, a Orły przegrały 37:52.

Pomimo urazu, duński żużlowiec ma wystąpić w sobotnim meczu Elite League pomiędzy Eastbourne Eagles a Belle Vue Aces. Michelsen nie będzie miał jednak okazji do spotkania się z Cookiem, bo Brytyjczyk w sobotni wieczór musi startować dla Edinburgh Monarchs w meczu Premier League.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (27)
avatar
mikolajczakm
12.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wracaj do zdrowia Mikkel 
avatar
yes
12.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Na szczęście miał szczęście. Następny dowód potwierdzający, że żużel to nie praca przy biurku ;) "Michelsen kontynuował jazdę w zawodach i zakończył spotkanie z 6 punktami na koncie...".
Pow
Czytaj całość
avatar
melanz_666
12.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
po co zuzlowcom ligi inne niz polska?! odpowiedz jest prosta...zamiast trenowac w malo wydajnych treningach na "lotniskach" wola jechac na mecz za ktory maja zaplacone za koszty poniesione zwia Czytaj całość
avatar
wojtaszek zg
12.04.2014
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Naprawdę nie wiecie po co żużlowcy jeżdżą w Anglii? Po pierwsze na naszych torach niczego się nie nauczą, bo nasze owale są zbyt łatwe. Po drugie, tam jazda sprawia im frajdę. Byłem i widziałem Czytaj całość
avatar
DesertSession
11.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeden zawodnik, jedna liga! Ibrahimocič w Sztokholmie w piątek, w sobotę w PSG, a w niedzielę w Jagiellonii??? Proszę.... Tyle, że żużel ma 1:1000 zawodników względem piłki... Wciąż ci sami wsz Czytaj całość