Matej Zagar (Stal Gorzów): Jestem bardzo zadowolony, że udało nam się wygrać na wyjeździe. Taki był plan i fajnie, że zdołaliśmy go wykonać. Cieszę się, że kibice mogą z powrotem pojechać do Gorzowa uśmiechnięci.
Piotr Baron (trener Betardu Sparty Wrocław): Zawody były ciekawe; szkoda, że dla nas przegrane. Niektórym zawodnikom nie wyszedł mecz i nie zrobili tylu punktów, co każdy z nas by sobie życzył. Jest jeszcze kilka meczów przed nami i zrobimy wszystko, by było dobrze.
Maciej Janowski (Betard Sparta Wrocław): Gratulacje dla gości. Jechali dzisiaj równiej i zbierali więcej punktów, dzięki czemu wygrali. Szkoda środku meczu, bo tam zgubiliśmy najwięcej punktów. Kilka biegów przegraliśmy 1:5. Jest to dopiero początek ligi i jeszcze dużo meczów przed nami. Proszę, nie skreślajcie nas. W następnych meczach damy z siebie wszystko.
Piotr Paluch (trener Stali Gorzów): Wygraliśmy, ale jak Piotr (Baron) zauważył, widowisko było przednie. Nie było łatwo. Dopiero od 8. biegu nastąpił przełom, gdzie Linus (Sundstroem) i Matej Zagar przywieźli 5:1. Później na poprawkę bardzo dobra para Piotr Świderski - Krzysztof Kasprzak też wygrała 5:1 i to ustawiło mecz. Kontrolowaliśmy sytuację. Jestem zadowolony z tego, że cała drużyna pojechała równo i to jest najważniejsze.
Piotr Świderski (Stal Gorzów): Cieszymy się, że wywozimy zwycięstwo z Wrocławia. O wygranej głównie zadecydował bardziej wyrównany skład. Dobry środek zawodów ułożył to spotkanie. Moja zdobycz mogła być lepsza, bo ten jeden wyścig był zupełnie zepsuty. Motocykl kompletnie nie miał prędkości i postanowiłem zjechać z toru, bo miałem tak dużą stratę, że nie opłacało się dalej kontynuować jazdy.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
[event_poll=25156]