Rewelacyjny Pieszczek. Zmarzlik i Przedpełski za burtą IMŚJ (relacja)

Zwycięstwem Krystiana Pieszczka zakończył się finał krajowych eliminacji do Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Zawody w Ostrowie Wielkopolskim przyniosły kilka niespodzianek.

Dwie pierwsze gonitwy należały do zawodników startujących z pól znajdujących się najbliżej bandy: Tobiasza Musielaka i Krystiana Pieszczka. Na podobny scenariusz zanosiło się po starcie biegu nr 3. Na czele stawki po zwolnieniu taśmy znalazł się Patryk Malitowski. Do walki włączył się Adrian Gała, który przedarł przed zawodnika Betard Sparty Wrocław. Malitowskiego na trzecim okrążeniu minął jeszcze Bartosz Zmarzlik. Jeszcze więcej emocji ostrowskim kibicom dostarczył wyścig zamykający pierwszą kolejkę. Piotr Pawlicki dwoił się i troił na każdym wirażu, by znaleźć skuteczny sposób na minięcie prowadzącego Artura Czaję.

Ranga ostrowskiej imprezy była wysoka - reprezentowanie kraju na arenie międzynarodowej w IMŚJ. Po dwóch seriach startów komplet punktów na swoim koncie miał tylko Krystian Pieszczek. Kilku zawodników, którzy dobrze zainaugurowali zmagania potraciło oczka, a ci którzy rozpoczęli w kiepskim stylu wyciągnęli odpowiednie wnioski. Przykładem może być Kacper Gomólski, który bieg nr 6 wygrał z dużą przewagą po atomowym wręcz wyjściu spod taśmy. - Tor był twardszy niż kilka tygodni temu na sparingu. Musiałem dokonać odpowiednich korekt - informuje "Ginger".

Pieszczek swoją pozycję zachował po kolejnym występie. Tylko na chwilę w wyścigu jedenastym spadł za plecy Pawła Przedpełskiego i Gały. Zawodnik Wybrzeża szybko wrócił na czoło stawki dysponując dobrze spasowanym silnikiem pod ostrowski owal. W drugiej części rywalizacji polana mocniej nawierzchnia sprawiła, że handicapem były starty z pól przy krawężniku. Po Pieszczku wykorzystał to w kolejnym biegu Artur Czaja.

W czwartej serii swoje pierwsze punkty wywalczył Patryk Dolny, który świetnie radził sobie kilka tygodni wcześniej w Ostrowie na eliminacji Złotego Kasku. W biegu szesnastym zawodnik Sparty przedarł się z trzeciej na drugą pozycję mijając Adriana Cyfera. Przebudził się też Rafał Malczewski popisując się dobrym wyjściem z czwartego pola w wyścigu nr 16. Częstochowianin wygrał go z dużą przewagą uzyskując jeden z lepszych czasów w czwartkowe popołudnie.

W gonitwie nr 17 swoje jedyne oczko stracił Pieszczek. Atomowym startem popisał się z czwartego pola Daniel Kaczmarek. - Zrobiłem korekty przy sprzęgle i podniosło mnie na starcie - tłumaczy się z porażki zawodnik klubu z Gdańska. W kolejnych wyścigach emocji nie zabrakło, walka toczyła się o znalezienie w czołowej piątce turnieju. Ta wykrystalizowała się po dwudziestej gonitwie. Jak się okazało do wyłonienia rezerwowego potrzebny był bieg dodatkowy z udziałem czwórki zawodników, którzy zgromadzili po 8 "oczek".  Bohaterem biegu był Adrian Gała, który przedarł się z trzeciej na pierwszą pozycję. - Znalazłem odpowiednią ścieżkę na torze. Zawsze walczę do końca - powiedział żużlowiec Carbon Startu.

Po zawodach wychowanek klubu z Gniezna cieszył się podwójnie bo Marek Cieślak nominował go do udziału w rundzie kwalifikacyjnej IMŚJ. - Niesprawiedliwe byłoby gdybym nominował zawodnika, który zajął niższą pozycję. Kilku  dobrych zawodników nie zakwalifikowało się. Ci którzy awansowali na to zapracowali  - powiedział trener reprezentacji Polski. Za burtą znaleźli się między innymi Bartosz Zmarzlik i Paweł Przedpełski, co można uznać za niespodziankę. Ten pierwszy zaciekle w ostatniej gonitwie ścigał Cyfera. Wyprzedził go, ale klubowy kolega odpowiedział udanym atakiem. Natomiast Przedpełski, który w ubiegłym roku był objawieniem Enea Ekstraligi na ostrowskim owalu zupełnie nie potrafił się odnaleźć i nawiązać walkę.

Wyniki:

1. Krystian Pieszczek (Wybrzeże Gdańsk) - 14 (3,3,3,3,2)
2. Piotr Pawlicki (Fogo Unia Leszno) - 13 (2,2,3,3,3)
3. Kacper Gomólski (Grupa Azoty Unia Tarnów) - 10 (0,3,2,2,3)
4. Adrian Cyfer (Stal Gorzów) - 10 (1,3,2,1,3)
5. Szymon Woźniak (Polonia Bydgoszcz) - 10 (2,3,2,2,1)
6. Adrian Gała (Carbon Start Gniezno) - 8+3 (3,2,1,0,2)
-----
7. Artur Czaja (Włókniarz Częstochowa) - 8+2 (3,0,3,1,1)
-----
8. Bartosz Zmarzlik (Stal Gorzów) - 8+1 (2,2,0,2,2)
9. Patryk Malitowski (Betard Sparta Wrocław) - 8+0 (1,1,1,3,2)
10. Tobiasz Musielak (Fogo Unia Leszno) - 6 (3,0,1,1,1)
11. Daniel Kaczmarek (Fogo Unia Leszno) - 5 (0,2,0,0,3)
12. Oskar Fajfer (Unibax Toruń) - 5 (2,0,3,t,0)
13. Rafał Malczewski (Włókniarz Częstochowa) - 5 (0,1,0,3,1)
14. Paweł Przedpełski (Unibax Toruń) - 5 (1,1,2,1,0)
15. Kacper Woryna (ŻKS ROW Rybnik) - 3 (1,1,1,0,w)
16. Patryk Dolny (Betard Sparta Wrocław) - 2 (0,0,0,2,0)
17. Hubert Łęgowik (Włókniarz Częstochowa) - 0 (0)

18.
Marcin Nowak (GKM Grudziądz) - NS

Bieg po biegu:
1. (69,53) Musielak, Fajfer, Woryna, Dolny
2. (69,10) Pieszczek, Woźniak, Cyfer, Gomólski
3. (69,30) Gała, Zmarzlik, Malitowski, Kaczmarek
4. (69,62) Czaja, Pawlicki, Przedpełski, Malczewski
5. (69,07) Cyfer, Gała, Woryna, Czaja
6. (69,27) Gomólski, Kaczmarek, Przedpełski, Fajfer
7. (69,52) Woźniak, Zmarzlik, Malczewski, Dolny
8. (69,03) Pieszczek, Pawlicki, Malitowski, Musielak
9. (69,90) Pawlicki, Gomólski, Woryna, Zmarzlik
10. (70,35) Fajfer, Cyfer, Malitowski, Malczewski
11. (71,02) Pieszczek, Przedpełski, Gała, Dolny
12. (70,01) Czaja, Woźniak, Musielak, Kaczmarek
13. (71,72) Malitowski, Woźniak, Przedpełski, Woryna
14. (70,22) Pieszczek, Zmarzlik, Czaja, Łęgowik (Fajfer t)
15. (70,18) Pawlicki, Dolny, Cyfer, Kaczmarek
16. (69,08) Malczewski, Gomólski, Musielak, Gała
17. (69,18) Kaczmarek, Pieszczek, Malczewski, Woryna (w/u)
18. (69,33) Pawlicki, Gała, Woźniak, Fajfer
19. (69,65) Gomólski, Malitowski, Czaja, Dolny
20. (69,82) Cyfer, Zmarzlik, Musielak, Przedpełski
Bieg dodatkowy:
21. (69,32) Gała, Czaja, Zmarzlik, Malitowski

NCD: Krystian Pieszczek (69,03) w biegu nr 8
Widzów: ok 400

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (133)
avatar
ores
18.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
tor był mega twardy można powiedzieć taki typowo szkółkowy często robiony na zawody młodzieżowe i widać chociażby po wynikach, że nawet Ci "słabsi" zawodnicy sobie dobrze radzili oni często jad Czytaj całość
avatar
ADASOS
18.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przed wczoraj pisałem o potrzebie rozgrywania takich finałów w systemie dwudniowym.(ZK, w/w, GP challenge, SEC challenge). Czytaj całość
avatar
krispiet
18.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cieszy, że mamy sporą grupę utalentowanych juniorów. Szkoda trochę, że o miejsca w tak ważnych zawodach decyduje jeden turniej. Zawsze będą dyskusje co do szans tych co się poprzez taką a nie i Czytaj całość
elvis
18.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
zawody w ktorych kazdemu zalezalo-wiec pisanie ze ktos odpuscil,komus nie zalezalo-chyba mozna wsadzic w bajki.
"Pawełek" po polowie zeszlego_dobrego_ sezonu 2013 chyba popadl w samozachwyt.A p
Czytaj całość
MARCEPAN27
18.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mocne i głupie słowa co to znaczy skompromitował się. Pojechał słabsze zawody i tyle, każdemu się może zdarzyć. Ale nie zmienia to faktu że miałby większ szanse coś zdziałać w finałach.