Pierwsze zwycięstwo Krzysztofa Kasprzaka w Grand Prix! Jarosław Hampel na podium!

Zwycięstwem Krzysztofa Kasprzaka zakończyło się Grand Prix Europy, które rozegrano na torze w Bydgoszczy. Oprócz Polaka na podium stanęli Darcy Ward i Jarosław Hampel.

Grand Prix Europy w Bydgoszczy było znakomitą promocją sportu żużlowego. W wielu wyścigach nie brakowało emocji, a zawodnicy o lepszą pozycję walczyli do ostatnich metrów. Tak zakończył się bieg finałowy, w którym najlepszy okazał się Krzysztof Kasprzak. "Kasper" wyciągnął wnioski z Grand Prix Nowej Zelandii i w decydującej gonitwie nie popełnił błędów. Reprezentant Polski na przeciwległej prostej wyprzedził Darcy'ego Warda, a następnie walczył z Jarosławem Hampelem o pierwszą lokatę. Australijczyk rzucił się w pogoń za biało-czerwonymi i najpierw wyprzedził "Małego", a potem Kasprzaka.

Wychowanek Unii Leszno nie zamierzał po raz czwarty w karierze zadowolić się czwartym miejscem. Polak na ostatnim łuku czwartego okrążenia wyprzedził Warda, a na trybunach stadionu Polonii wybuchła euforia. To pierwszy w karierze wygrany turniej Grand Prix przez reprezentanta Polski. Radości nie było końca. - Dziękuję bardzo kibicom za przybycie. Cieszę się bardzo, że zwyciężyłem pierwszy raz w karierze. Jestem zadowolony, że jest dwóch Polaków na podium. Dążyłem do tego przez całą karierę. Dziękuję mojemu tunerowi, mechanikom, trenerowi - powiedział po ostatnim biegu zwycięzca Grand Prix Europy. "Kasper" w Bydgoszczy radził sobie znakomicie. Szalał po zewnętrznej niczym król tego toru - Tomasz Gollob.

Po raz pierwszy w karierze na podium zawodów Grand Prix rozegranych na torze w Bydgoszczy stanął Hampel. Polak od początku turnieju prezentował wysoką formę, a w finale najlepiej wystrzelił spod taśmy. Tym samym "Mały" udowodnił, że słabszy występ w Nowej Zelandii był jednorazową wpadką i będzie się on liczył w walce o końcowy triumf. Po dwóch rundach zmagań o medale Indywidualnych Mistrzostw Świata Hampel z dorobkiem 22 "oczek" zajmuje trzecią pozycję, a do prowadzącego Kasprzaka traci 13 punktów.

Dobrą formą w Bydgoszczy błysnęli Darcy Ward i Greg Hancock. Amerykanin jak burza przebrnął przez fazę zasadniczą. Dwukrotnie "Grin" stoczył zacięte pojedynki o pierwsze miejsce z Australijczykiem. Ward miał sporo szczęścia w piętnastej gonitwie, bowiem w pierwszym podejściu zanotował defekt, lecz kontynuował jazdę. Jak się później okazało była to bardzo dobra decyzja Australijczyka, bowiem upadek zanotował Adrian Miedziński. Polak został wykluczony z powtórki, a ta zakończyła się triumfem Warda. W tej gonitwie "Darky" popisał się znakomitą szarżą, kiedy to wyprzedził na ostatnim wirażu niepokonanego dotąd Hancocka.

Dobrze turniej w Bydgoszczy rozpoczął startujący z dziką kartą Adrian Miedziński. Zawodnik Unibaksu Toruń po dwóch biegach miał pięć punktów, lecz w dwóch kolejnych wyścigach zanotował upadki, po których został wykluczony. Najpierw na pierwszym łuku uderzył w jadącego tuż przed nim Mateja Zagara, a w kolejnym wyścigu przy próbie ataku na Nicki Pedersen wykręcił "bączka" i mocno uderzył głową o tor. Uderzenie było tak silne, że "Miedziak" miał problem z podniesieniem się z nawierzchni i utrzymaniem równowagi.

Największym rozczarowaniem zawodów była dyspozycja Pedersena. Zawodnik, który w Grand Prix Nowej Zelandii zdobył najwięcej punktów, w Bydgoszczy spisywał się bardzo słabo. Po dwóch seriach miał na swoim koncie zaledwie dwa punkty i dopiero w ostatnim swoim biegu pokazał pełnie swoich możliwości. - Za bardzo nie wiem co zrobić. Mój sprzęt nie jest tak dobry jak w Nowej Zelandii. Mam problemy z silnikami. Zawsze liczę na dobre wyścigi i będę walczył o punkty - mówił w rozmowie z reporterem Canal+ duński żużlowiec. Mimo słabszego występu "Power" jest wiceliderem klasyfikacji generalnej cyklu.

Oczekiwania fanów zawiódł również Tai Woffinden, który podobnie jak Duńczyk po czterech seriach startów miał na swoim koncie dwa "oczka". "Woffy" dopiero w ostatnim wyścigu odniósł triumf. Mistrz świata nadal zmaga się z problemami sprzętowymi i w rozmowie z dziennikarzem Canal+ prosił polskich kibiców, by nie krytykować go zbyt wcześnie. Brytyjczyk z dorobkiem 5 "oczek" zajął jedenaste miejsce.

Minusem dla organizatorów zawodów była marna frekwencja. Trybuny stadionu przy ulicy Sportowej świeciły pustkami. Najbardziej widoczne było to na przeciwległej prostej, gdzie specjalnie na Grand Prix Europy dobudowano dodatkową trybunę.

Klasyfikacja generalna cyklu Grand Prix

Wyniki:
1. Krzysztof Kasprzak (Polska) - 18 (3,3,3,1,3,2,3) + 1. miejsce w finale
2. Darcy Ward (Australia) - 16 (2,1,3,3,3,2,2) + 2. miejsce w finale
3. Jarosław Hampel (Polska) - 14 (3,1,2,3,1,3,1) + 3. miejsce w finale
4. Greg Hancock (USA) - 16 (3,3,3,2,2,3,0) + 4. miejsce w finale
5. Chris Holder (Australia) - 11 (1,2,2,3,2,1)
6. Andreas Jonsson (Szwecja) - 10 (1,3,2,3,0,1)
7. Niels Kristian Iversen (Dania) - 10 (2,2,2,2,2,0)
8. Martin Smolinski (Niemcy) - 7 (1,3,1,0,2,0)
9. Matej Zagar (Słowenia) - 6 (2,0,1,2,1)
10. Adrian Miedziński (Polska) - 5 (3,2,w,w,0)
11. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 5 (0,0,1,1,3)
12. Nicki Pedersen (Dania) - 5 (0,1,w,1,3)
13. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 5 (2,1,0,2,0)
14. Troy Batchelor (Australia) - 4 (0,0,3,1,0)
15. Kenneth Bjerre (Dania) - 4 (0,2,1,0,1)
16. Chris Harris (Wielka Brytania) - 2 (1,0,0,0,1)

17. Szymon Woźniak (Polska) - NS
18. Paweł Przedpełski (Polska) - NS

Bieg po biegu:
1. Kasprzak, Lindgren, Harris, Pedersen
2. Hancock, Zagar, Jonsson, Woffinden
3. Miedziński, Iversen, Holder, Bjerre
4. Hampel, Ward, Smolinski, Batchelor
5. Hancock, Iversen, Hampel, Harris
6. Jonsson, Miedziński, Lindgren, Batchelor
7. Smolinski, Bjerre, Pedersen, Zagar
8. Kasprzak, Holder, Ward, Woffinden
9. Ward, Jonsson, Bjerre, Harris
10. Hancock, Holder, Smolinski, Lindgren
11. Batchelor, Iversen, Woffinden, Pedersen (w/u)
12. Kasprzak, Hampel, Zagar, Miedziński (w/u)
13. Holder, Zagar, Batchelor, Harris
14. Hampel, Lindgren, Woffinden, Bjerre
15. Ward, Hancock, Pedersen, Miedziński (w/u)
16. Jonsson, Iversen, Kasprzak, Smolinski
17. Woffinden, Smolinski, Harris, Miedziński
18. Ward, Iversen, Zagar, Lindgren
19. Pedersen, Holder, Hampel, Jonsson
20. Kasprzak, Hancock, Bjerre, Batchelor

Półfinały:
21. Hampel, Kasprzak, Jonsson, Iversen
22. Hancock, Ward, Holder, Smolinski

Finał:
23. Kasprzak, Ward, Hampel, Hancock

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (1684)
Mysz Polski FZ
29.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
podobnie jak w 1973 dwoch naszych i kangur,nie wiele sie zmienilo poza tym ze wtedy na trybunach zasiadlo 100 000 kibicow 
avatar
tonysoprano
28.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
UWAGA!!! w związku z faktem iż użytkownik Cyprian Witkowski ma jakieś problemy z przyjmowaniem wiedzy mam do was wielką prośbę wytłumaczcie mu że jarosław hampel (przy całej sympatii dla niego) Czytaj całość
avatar
Artt
28.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Troszke spoznione gratulacje:))Za cale zawody i final-majstersztyk!:)))Teraz spokojnie czekamy na kolejna runde a gdzies po polowie zaczniemy sobie powoli wrozyc co KK chce i moze osiagnac:)Jar Czytaj całość
Jak Feniks z popiołu
28.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Frekwencja - buahahahahahhhaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaahhhhhhahahahahahahahahahahahahhaha, a nalidz po 2 tysiące.... i co Adaśku? 
avatar
xbiegacz
27.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Byłem wczoraj na Sportowej i powiem tak -znakomite zawody! Niech żałują Ci, których zabrakło. Kawałek znakomitego żużla. Chyba najlepsze ściganie jakie widziałem na nowych tłumikach.Szkoda jedy Czytaj całość