W dotychczasowych sześciu meczach Adam Roynon zdobył dla Sheffield Tigers 35 punktów i trzy bonusy w 25 wyścigach. Mimo dobrych występów włodarze Tygrysów postanowili pożegnać się z Brytyjczykiem, a wszystko z powodu wymogów regulaminowych. Ze względu na średnią CMA Roynon musiał opuścić zespół z Sheffield, a nowym zawodnikiem klubu z Owlerton Stadium został Tyron Proctor. - To była dla nas bardzo trudna decyzja. Adam na to nie zasługiwał z żadnego powodu. Sprawdzając średnie na maj zdaliśmy sobie sprawę, że możemy podpisać umowę z Proctorem. Jeśli taki zawodnik staje się dostępny, to trzeba go zakontraktować. Chciałbym podziękować Adamowi za to co dla nas zrobił i życzę powodzenia w następnym klubie - powiedział Damien Bates, szef Sheffield Tigers.
Proctor to uznana marka na Wyspach Brytyjskich. Australijczyk od kilku sezonów reprezentuje barwy Wolverhampton Wolves i właśnie starty w ekipie Tygrysów będzie łączył z występami w Elite League. - Tyron przeżywa trudny okres w swojej karierze, ale dodatkowe spotkania powinny mu pomóc. Myślę, że nie minie dużo czasu zanim Proctor będzie numerem jeden w naszej drużynie - przyznał Bates. Australijczyk nie ukrywa radości z podpisania umowy z Tygrysami. - Nie mogę się doczekać debiutu w drużynie Tygrysów. Moim zdaniem mamy drużynę, która może wygrać rozgrywki Premier League - stwierdził Proctor, który w barwach nowego klubu zadebiutuje 1 maja.