Tomasz Suskiewicz: Emil nie lubi toru w Zielonej Górze
Kluczowa dla wyniku Unibaksu może być w niedzielę postawa Emila Sajfutdinowa. - Jedyny problem polega na tym, że nie lubi on zielonogórskiego toru - przyznaje jego menedżer, Tomasz Suskiewicz.
Michał Wachowski
Emila Sajfutdinowa nie oglądano w rozgrywkach ligowych od czasu inauguracji przeciwko Renault Zdunek Wybrzeżu Gdańsk. Rosjanin uczestniczył wówczas w groźnie wyglądającym upadku, który wykluczył go z jazdy na kilka tygodni. - Wszyscy w teamie Emila cieszymy się, że wrócił do zdrowia. Mamy nadzieję, że przerwa nie wytrąciła go z formy, a parę treningów, jakie odbędzie w Toruniu sprawią, że będzie dobrze dysponowany w Zielonej Górze - powiedział w rozmowie z naszym portalem Tomasz Suskiewicz.
- Prawda jest taka, że Emil nie cierpi toru w Zielonej Górze - powiedział Suskiewicz
Menedżer Sajfutdinowa zapewnia, że Rosjanin nie jest jedyną osobą, która nie lubi toru w Zielonej Górze. Jak przyznaje, mało kiedy dochodzi tam do ciekawego widowiska. - Zielonogórska nawierzchnia jest naprawdę specyficzna. Nie ma zbyt wielu ścieżek i na ogół decyduje tylko start. Gdy nie wyjdzie się dobrze spod taśmy, zwykle nie można już odzyskać pozycji na dystansie. Jeśli prowadzący zawodnik dojdzie do odpowiedniej ścieżki, to zazwyczaj po prostu wygrywa - podsumował Suskiewicz.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>