Damian Gapiński - ta ostania niedziela: Nie skreślajmy Unibaksu!
Po porażce Unibaksu Toruń ze SPAR Falubazem Zielona Góra zewsząd słychać głosy, że toruński klub stracił już szanse na złoty medal DMP. Czy aby na pewno?
Toruński dream team zawodzi. Zespół, który miał przynajmniej w teorii wygrywać mecz za meczem, u progu sezonu zanotował dwie porażki. Część fachowców już teraz obwieściła, że Unibax stracił praktycznie szanse na mistrzostwo. Trudno się nie dziwić takim opiniom, skoro sam Sławomir Kryjom podkreśla, że wicemistrzowie Polski w pierwszej kolejności muszą myśleć o utrzymaniu w lidze, a dopiero potem zaatakować pierwszą czwórkę. Asekuracji menedżera Unibaksu nie ma się co dziwić. Szpital w drużynie i słaba postawa Tomasza Golloba nie dają powodów do optymizmu. Chłodna kalkulacja pokazuje jednak, że torunianie nadal zachowali szansę na mistrzostwo Polski. I nie są to tylko rozważania teoretyczne, ale także praktyczne.
Myślę, że błędem jest zestawianie obecnej sytuacji toruńskiej drużyny z najlepszymi ekipami u progu sezonu. Nikt, kto potrafi liczyć nie spodziewał się przecież, że Unibax Toruń, nawet w przypadku seryjnie wygrywanych spotkań, zajmie po rundzie zasadniczej pierwsze miejsce w tabeli. Co więcej - system rozgrywek przewiduje, że mistrz Polski zostanie wyłoniony w fazie play-off, a nie po rundzie zasadniczej. Tym bardziej skreślanie już teraz Unibaksu z listy kandydatów do złotego medalu, jest błędem.
Unibax ma przynajmniej teoretycznie dobry układ spotkań. 10 maja podejmuje Unię Tarnów, a 24 maja Stal Gorzów. Kolejne spotkanie ligowe na wyjeździe rozegra dopiero 1 czerwca w Częstochowie. Toruńscy rekonwalescenci mają zatem prawie miesiąc na dojście do pełni sił po kontuzji lub odzyskanie formy, jak w przypadku Tomasza Golloba. Miesiąc to wystarczający okres, aby ten zespół zebrać "do kupy" i zacząć wygrywać na wyjeździe. Gdzie? Choć jak dotąd wszystkie zespoły dostały lanie w Tarnowie, to zawodnikom Unibaksu dobrze jeździło się na tamtejszym torze. Na pewno punktów można szukać we Wrocławiu, który nie prezentuje się u progu sezonu najlepiej. Wszystko wskazuje również na to, że kluczowe dla układu końcowego tabeli po rundzie zasadniczej mogą być spotkania wyjazdowe Unibaksu z Włókniarzem i Fogo Unią. Jeżeli ekipa z Torunia chce być w pierwszej czwórce, będzie musiała przynajmniej jedno z tych spotkań wygrać.
Za nami trzy kolejki ligowe. Pozostało 11 spotkań. Do zdobycia są teoretycznie 22 punkty meczowe i 7 bonusów, czyli łącznie 29. W żużlu wszystko jest możliwe. A już na pewno to, że zespół złożony z bardzo dobrych zawodników, jakich ma Unibax, będzie wygrywał seryjnie spotkania w ENEA Ekstralidze. Nie można skreślać nikogo w walce o pierwszą czwórkę, a już na pewno nie można robić tego w przypadku zespołu, którego potencjał jest chyba największy w historii. Zadaniem sztabu szkoleniowego i działaczy jest jednak przełożenie tego potencjału na wynik sportowy.
Damian Gapiński
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>