1 maja w Ostrowie odbył się Międzynarodowy Mecz Żużlowy Polska - Australia, który zgromadził na Stadionie Miejskim komplet publiczności. Trzy dni później na ligowym pojedynku ze Speedway Wandą Kraków zasiadła niespełna jedna trzecia kibiców, którzy oglądali pojedynek Polaków z Australią. Kolizja terminów sprawiła, że nie każdy zdecydował się obejrzeć dwie imprezy w długi majowy weekend w Ostrowie. Teraz za to przez miesiąc na Stadionie Miejskim nie ma zaplanowanych żadnych zawodów.
[ad=rectangle]
Kolejną kalendarzową imprezą jest zaplanowany na 5 czerwca ćwierćfinał Indywidualnych Mistrzostw Polski. Wszystko jednak wskazuje na to, że przerwę w rozgrywkach w Ostrowie zarząd ŻKS Ostrovia kibicom zagospodaruje w ciekawy sposób. - W niedzielę, 18 maja chcemy zorganizować turniej par. W tym dniu nie ma ligi, więc jest szansa dla zawodników, by podtrzymali gotowość startową. O konkretnych nazwiskach nie chcę jeszcze mówić. Być może w tym turnieju wystartują także zawodnicy, którzy nie są jeszcze znani w Polsce, ale warto im się przyglądąć w kontekście przyszłości - wyjaśnia Andrzej Mizera, menedżer ŻKS Ostrovia.
Drugą imprezą, która planowana jest na czwartek, 19 czerwca (Boże Ciało) to Memoriał Rifa Saitgariejewa. - Idea jest taka, żeby nasza drużyna, MDM Komputery ŻKS Ostrovia - wzmocniona jednym żużlowcem z Grand Prix i juniorem z Enea Ekstraligi, spotkała się z ekipą rosyjską, w której miałby wystąpić także Emil Sajfutdinow. Cały mecz poświęcony ma być pamięci Rifa Saitgariejewa, tym bardziej, że dzień wcześniej przypada 18 rocznica śmierci tego wybitnego żużlowca. Planujemy także zaprosić z Ufy żonę Rifa Saitgariejewa. Zobaczymy, czy nam się to uda. Takie mamy jednak zamierzenia i przystępujemy do organizacji tych imprez, by wypełnić naszym kibicom przerwę w rozgrywkach ligowych na torze w Ostrowie - dodaje Mizera.
BTW. Ktos pamieta co krzyczeli pseudokibice z Niepokonanego wtedy Leszna gdy Rif leżał na torze? Czy pamięć mnie nie myli, że to było "Wstawaj Czytaj całość