Tor był zagadką dla mojej drużyny - Orzeł Łódź vs. KMŻ Lublin (wypowiedzi)

Orzeł Łódź pewnie pokonał na swoim torze w niedzielę drużynę KMŻ Lublin. Gospodarze są zadowoleni, że wygrali pomimo osłabienia. Goście natomiast muszą ostro wziąć się do pracy.

Lech Kędziora (trener Orła Łódź): Zawsze wierzę w nasz zespół, nawet pomimo tego, że jechaliśmy bez dwóch liderów. Praktycznie ten czas, który poświęciliśmy w piątek na treningu i w sobotę dał efekty. I to jest najważniejsze, że nasza praca, którą wykonujemy na treningu, przygotowując się do zawodów daje rezultat i mamy z tego efekt w postaci zwycięstwa z Lublinem.
[ad=rectangle]
Marian Wardzała (trener KMŻ Lublin): Na pewno nie takiego wyniku się spodziewałem i zawiodłem się dość mocno. Po prostu tylko jeden zawodnik pojechał praktycznie swoje. Reszta ciułała te punkty, które tak naprawdę nie były pewne. Ta jazda ich nie była przekonująca, w ogóle nie odgadli łódzkiego toru. Nie czuli się swobodnie, nie było jazdy. W biegu 9 wychodzą na 5:1 ze startu, odjeżdżają pod płot, wyciągnęło im motocykle i puszczają zawodników miejscowych. To są błędy jakie raczej nie powinny się zdarzać zawodnikom, którzy już jeżdżą wiele lat na torze, ale zdarzają się. Więc ten tor był jakąś zagadką dla mojej drużyny.

Mikołaj Drożdżowski (Orzeł Łódź): W sumie pierwszy udany mecz. Mam nadzieję, że będą jakieś kolejne, bo wiadomo, że jeden to nie jest wszystko, na tym się nie kończy sezon. Szczerze mówiąc nawet tak myślałem, że może i byłoby nawet lepiej gdyby ten deszcz spadł, żeby nasi liderzy się wykurowali i pomogli nam w tym spotkaniu. Ale jak widać daliśmy sobie radę, a to znaczy, że drużyna jest dosyć silna.

Maksym Drabik (Orzeł Łódź): Fajnie mi się jechało. Byliśmy dopasowani od pierwszego biegu. W trzecim znaleźliśmy to czego szukaliśmy i cały czas do przodu było. W jedenastym biegu ze startu nie wyjechałem, za słabo było, ale też popełniłem kilka błędów. Miałem okazję je naprawić, a nie wykorzystałem.

Mariusz Puszakowski (Orzeł Łódź): Udało się, wygraliśmy. Jestem z tego bardzo zadowolony. Nie chodziło o mój indywidualny występ. Chodziło o drużynę, nawet sobie tak zakładałem, żebym zrobił te 6-8 punktów, ale żeby drużyna wygrała. Udało się więcej. Cieszę się z tego bardzo i przede wszystkim podziękowania dla super kibiców. Znowu stadion pełen, byli naszym ósmym zawodnikiem. Przy takich kibicach chce się jeździć.

Robert Miśkowiak (KMŻ Lublin): Zawiedziony jestem tym meczem ponieważ liczyłem na wygraną, a tak się jednak nie stało. Widać, że zawodnicy Orła są dobrze wjechani w ten tor, który był dosyć wymagający, były znaczne dziury. Szkoda wyniku.

Dawid Lampart (KMŻ Lublin): Początek w miarę dobry, później moje głupie błędy i straciłem przynajmniej trzy punkty po trasie i przez to wynik jest troszkę gorszy, ale pracujemy dalej. W piętnastym biegu pojechaliśmy, zmoczyło nas, ale objechaliśmy 15 biegów, więc tak miało być.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
[event_poll=25262]

Komentarze (58)
pz0
17.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to polecimy. Kasa skądś się nie weźmie to nie ma żużla w Lublinie, przynajmniej na poziomie 1 ligi, może z bidą jakoś drugą obskoczymy. Mnie akurat obchodzi żeby kasa była, a nie typowo Pols Czytaj całość
avatar
Bartosz Kilan
12.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Śmiać mi się chce kiedy czytam niektóre komentarze... Murek napisał, że szkoda że nie ma kasy na zapewnienie sobie utrzymania... hej łebku to nie jest MŻ 3.1 tylko sport i nie wszystko kupisz z Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
11.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Łodzianie na swoim torze są bardzo silni i tu każdy może dostać lanie,Łódź jadąc na wyjazd to wiadomą mogą przegrać każdy jest na swoim podwórku silny , należało by szukać takiej alternatywy ab Czytaj całość
avatar
fidzi
11.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
...ale objechaliśmy 15 biegów, więc tak miało być - dosłownie panie Lampart przez małe l. Objechaliście zawody i to wszystko. Tylko i wyłącznie wolę walki widziałem u Miska - np 15 bieg z Puzon Czytaj całość
Łowca_Szalików
11.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
lublin spada tam gdzie ich miejsce do potyczek z kosnem i krakowem szkoda ze jestescie mocni tylko na internetowych forach szkoda ze torstrasznie weryfikuje wasze wpisy