Żużlowcy Stali Gorzów potwierdzili kolejny raz, że MotoArena nie należy do ich ulubionych obiektów. Bezpieczna przewaga torunian ani razu bowiem nie była zagrożona, choć należy pamiętać, że gorzowianie musieli radzić sobie bez kontuzjowanego Krzysztofa Kasprzaka, aktualnego lidera cyklu SGP. Na nic zdały się rezerwy taktyczne, przeprowadzone przez trenera Piotra Palucha - "Stalowcy" przegrali podwójnie trzy wyścigi, w których została ona zastosowana!
[ad=rectangle]
W początkowej części zawodów licznie zgromadzona publiczność mogła nieco narzekać na brak walki. O końcowej kolejności często decydował start i rozegranie pierwszego łuku. Trzeba przyznać jednak, że o wzrost adrenaliny szczególnie dbał w pierwszej fazie meczu Tomasz Gollob. Najpierw stoczył zwycięską walkę ze swoim byłym uczniem Bartoszem Zmarzlikiem, zaś w 6. wyścigu musiał uznać wyższość gorzowskiego duetu Tomasz Gapiński-Piotr Świderski.
Zmienna dyspozycja tego drugiego była zadziwiająca. Urodzony niedaleko Rawicza zawodnik w niedzielne popołudnie wygrał z Gollobem, a także (w 9. biegu) z parą australijskich "bliźniaków" Chris Holder-Darcy Ward, ale aż trzykrotnie przegrywał swoje wyścigi 5:1.
[event_poll=25212]
Podobnie, jak Świderski - nierówno - prezentowali się liderzy Stali, walczący o tytuł indywidualnego mistrza świata Słoweniec (niedawny triumfator Grand Prix Finlandii) Matej Zagar oraz brązowy medalista sprzed roku Niels Kristian Iversen. Duńczyk potrafił przemknąć niczym pociąg TGV obok świetnego tego dnia Emila Sajfutdinowa, po kapitalnej i ostrej walce ulec szybkiemu Adrianowi Miedzińskiemu oraz - w ramach rezerwy taktycznej - przegrać swój bieg podwójnie.
- Bardzo się cieszę ze swojej dzisiejszej dyspozycji, ponieważ udało mi się wreszcie wykręcić "dwucyfrówkę". Daj Boże, żeby tak było dalej - powiedział po spotkaniu Emil Sajfutdinow, zdobywca największej liczby punktów dla Unibaksu.
W niedzielny wieczór fani z grodu Kopernika mogli wreszcie liczyć na swój "dream team". Poza jednym startem nie zawiedli: Tomasz Gollob oraz Adrian Miedziński, udanie zaprezentowali się Australijczycy, "swoje" zrobili także juniorzy, choć zdaniem Sławomira Kryjoma: można oczekiwać lepszej jazdy od naszych młodzieżowców - naszym celem będzie to, by jak najszybciej dogonili coraz lepiej jeżdżących seniorów.
Stal Gorzów - 35
1. Matej Zagar - 9 (2,1,1,2,3)
2. Linus Sundstroem - 0 (0,0,-,-,-)
3. Piotr Świderski - 7 (d,3,0,3,1,0)
4. Tomasz Gapiński - 3+1 (1,2*,0,0)
5. Niels Kristian Iversen - 8+1 (1*,0,3,0,2,2)
6. Adrian Cyfer - 0 (0,-,0)
7. Bartosz Zmarzlik - 8 (3,2,1,1,1)
Unibax Toruń - 55
9. Chris Holder - 7 (1,3,2,1)
10. Darcy Ward - 8+3 (3,2*,1*,2*,0)
11. Emil Sajfutdinow - 12+2 (2*,2*,2,3,3)
12. Adrian Miedziński - 10 (3,3,w,3,1)
13. Tomasz Gollob - 11 (3,0,3,3,2)
14. Oskar Fajfer - 3+1 (1*,1,1)
15. Paweł Przedpełski - 4+1 (2,0,2*)
Bieg po biegu:
1. (59,19) Ward, Zagar, Holder, Sundstroem 4:2
2. (59,19) Zmarzlik, Przedpełski, Fajfer, Cyfer 3:3 (7:5)
3. (58,63) Miedziński, Sajfutdinow, Gapiński, Świderski (d/4) 5:1 (12:6)
4. (59,43) Gollob, Zmarzlik, Iversen, Przedpełski 3:3 (15:9)
5. (60,00) Miedziński, Sajfutdinow, Zagar, Sundstroem 5:1 (20:10)
6. (60,56) Świderski, Gapiński, Fajfer, Gollob 1:5 (21:15)
7. (59,88) Holder, Ward, Zmarzlik, Iversen 5:1 (26:16)
8. (59,94) Gollob, Przedpełski, Zagar, Świderski 5:1 (31:17)
9. (60,34) Świderski, Holder, Ward, Gapiński 3:3 (34:20)
10. (59,78) Iversen, Sajfutdinow, Zmarzlik, Miedziński (u/w) 2:4 (36:24)
11. (60,31) Gollob, Ward, Świderski, Iversen 5:1 (41:25)
12. (60,81) Sajfutdinow, Zagar, Fajfer, Cyfer 4:2 (45:27)
13. (61,28) Miedziński, Iversen, Holder, Gapiński 4:2 (49:29)
14. (60,43) Zagar, Gollob, Zmarzlik, Ward 2:4 (51:33)
15. (60,81) Sajfutdinow, Iversen, Miedziński, Świderski 4:2 (55:35)
Sędzia: Artur Kuśmierz
Widzów: ok 11 500
NCD w biegu III uzyskał Adrian Miedziński - 58,63 sek.
Startowano według I zestawu.
Dlaczego w 13 biegu nie jechał Zagar ? Dlaczego w 5 biegu nie jechał Bartek ? Trenerze, kpisz czy o drogę pytasz ? Czytaj całość