[bullet=hop.jpg] HOP
Solidny zespół PGE Marmy
Trudno jednoznacznie wskazać głównego twórcę niedzielnego sukcesu "Żurawi". Najwięcej punktów zdobyli co prawda Maciej Kuciapa (12+1) i Kenni Larsen (12), ale z dobrej strony pokazała się cała rzeszowska drużyna. Na pochwałę zasługuje nie tylko skuteczność poszczególnych żużlowców PGE Marmy, ale przede wszystkim kwintesencja jazdy parą. Rzadko jesteśmy świadkami, by zawodnicy zamiast uciekać do przodu, szukali miejsca na torze dla swoich partnerów.
[ad=rectangle]
10 punktów Karpowa
O ile postawa Rafała Okoniewskiego i jego 11 punktów w sześciu startach raczej nikogo nie szokuje, to niedzielny występ Andrieja Karpowa jest z pewnością miłym zaskoczeniem dla włodarzy GKM'u Grudziądz. Tym bardziej, że Ukrainiec był w ostatnim czasie nazywany przez niektórych zawodnikiem jednego toru, tego grudziądzkiego. W końcowym rozrachunku bilans punktowy Karpowa mógłby być jeszcze wyższy, ale w jednym z wyścigów zanotował defekt na prowadzeniu. Przypomnijmy, że 26-latek był niegdyś zawodnikiem rzeszowskiej Marmy.
[b]Emocjonujące widowisko
[/b]
Tak atrakcyjnego spotkania nie było przy ul. Hetmańskiej już od kilku lat. Odkąd na Stadionie Miejskim w Rzeszowie zdecydowano się dosypać nową porcję sjenitu, a trenerem miejscowej PGE Marmy został Janusz Ślączka - mecze zyskały na atrakcyjności. Być może w dalszej części sezonu przełoży się to na stadionową frekwencję.
[bullet=bec.jpg] BĘC
Sebastian Ułamek dał rzeszowianom zwycięstwo?
38-latek miał być w bieżącym sezonie liderem żółto-niebieskich. Liczby nie są jednak dla Ułamka przychylne. Średnia biegowa 1,833 plasuje go obecnie na 24. pozycji w klasyfikacji indywidualnej Nice PLŻ (m.in. za: Jakubem Jamrogiem, Damianem Adamczakiem i Łukaszem Sówką). W niedzielę Ułamek dołożył oliwy do ognia uzyskując zaledwie 4 punkty w trzech wyścigach.
Problemy grudziądzan z Polakami
Krajowe zestawienie, to z jednej strony lepsza komunikacja w zespole i mniej kłopotów logistycznych. Nie przekłada się to jednak na zespół GKM'u Grudziądz. Poza Rafałem Okoniewskim, wszyscy Polacy w zespole Roberta Kempińskiego zawodzą. Kościuch, Jeleniewski i Ułamek zdobyli w niedzielnym spotkaniu łącznie 13 punktów. Nie błyszczą również juniorzy, choć na ich usprawiedliwienie należy nadmienić, że Marcin Nowak wykazuje się sporą wolą walki, a Oskar Bober to zaledwie 16-latek. Czy słaba postawa "krajanów" oznacza, że już niedługo żółto-niebieski kevlar założy Daniel Nermark bądź Ales Dryml?
[event_poll=25265]