To właśnie mistrza czyni mistrzem - Grupa Azoty Unia Tarnów vs. Betard Sparta Wrocław (komentarze)

Grupa Azoty Unia Tarnów zdeklasowała rywala z Wrocławia. Jaskółki wygrały z Betard Spartą 64:26 i po raz kolejny udowodniły, że na obiekcie przy ulicy Zbylitowskiej nie mają sobie równych.

Piotr Baron (trener Betard Sparta Wrocław): Gratuluję drużynie z Tarnowa, ponieważ była dzisiaj doskonała. Z naszej strony wypada przeprosić kibiców. Było ich dużo na trybunach, a my nie zrobiliśmy widowiska. Przed meczem wydawało nam się, że potrafimy takie stworzyć, ale tylko nam się wydawało. Przepraszamy zatem, że nie było dużo walki.
[ad=rectangle]  
Marek Cieślak (trener Grupa Azoty Unia Tarnów): Dzisiaj był dzień Martina Vaculika. Wygrał wszystkie swoje wyścigi. Można powiedzieć, że właściwie cała drużyna pojechała idealnie. Nieważne czy nasi zawodnicy wygrywali starty czy też przegrywali. Byli i tak szybcy. Ja do tego meczu podchodziłem troszeczkę z rezerwą. W drużynie Sparty jest kilku zawodników, którzy potrafią bardzo dobrze jeździć. Przykładami są Tai Woffinden i Maciej Janowski. Maciek jeździł tutaj dwa lata i na pewno przekazał kolegom jakieś wskazówki. Cieszę się, że nasi zawodnicy dobrze jadą u nas i na wyjeździe. Do końca sezonu jest jeszcze jednak daleko, więc nie popadajmy w hurraoptymizm. Czekają nas jeszcze ciężkie mecze.

Tai Woffinden (Betard Sparta Wrocław): To jest ciężki teren. W Tarnowie trudno rywalizuje się z zawodnikami miejscowej drużyny. Są oni naprawdę szybcy na tym torze. Mają znakomicie przygotowane motocykle. Tutaj manewrując ustawieniami jesteś na krawędzi. Albo przesadzisz w jedną, albo w drugą stronę. Dlatego tak ciężko znaleźć tutaj idealny setup. Chciałbym pogratulować ekipie z Tarnowa. Po prostu zostaliśmy dzisiaj pokonani przez lepszą drużynę.
[event_poll=25219]

Martin Vaculik  (Grupa Azoty Unia Tarnów): Bardzo się cieszę z naszej dzisiejszej wygranej. Nie powiedziałbym jednak, że to jest dzień Martina Vaculika. To był po prostu dzień całego naszego zespołu. Wszyscy pojechali na bardzo wysokim poziomie. Tor był świetnie przygotowany. Chciałbym bardzo podziękować Tai Woffindenowi za ostatni bieg. Pojechał ze mną bardzo fair. To właśnie mistrza czyni mistrzem.

Greg Hancock (Grupa Azoty Unia Tarnów): Rozmiary tego zwycięstwa są dla nas bardzo zaskakujące. Spodziewaliśmy się cięższego meczu. Pokazaliśmy, że jesteśmy bardzo mocnym zespołem i nie jest łatwo z nami wygrywać. O naszej ekipie mogę mówić w samych superlatywach. Teraz czeka nas mecz we Wrocławiu. Nie będzie to jednak takie samo spotkanie jak dzisiaj. Nasi rywale na swoim torze na pewno będą chcieli się zrewanżować.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (33)
Maniek.
9.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drwina i kpina z kibicow Sparty.Widac reke trenera Barona vel Barana w Sparcie.Odszedł Cieslak i widac efekty pierdzenia w stolek p.K Kloc i Piotrunia Barona-ku.... wstydy niemacie za grosz 
avatar
Tomasz Siwiński
9.06.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Szkoda, że tak się stało, ale słowa Martina sprawiają, że chce się oglądać takie zawody. Chociaż szkoda mojej Sparty. 
Herbi
9.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
gacek frustracie jakie wakacje do szparagi bo szkop batem ci po plecach da. 
Greg-Tarnów
8.06.2014
Zgłoś do moderacji
7
2
Odpowiedz
gacek Buczkowski wreszcie jeździ dla kibiców bo w milicji na trybunach miał 2 tyś.Zajmij się swoją drużyną bo druga liga wita z taką formą. 
avatar
Tomek123
8.06.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Nie. Nikt już w tym sezonie w Tarnowie nie wygra. Natomiast całkiem możliwe, że Tarnów trafi półfinale rundy finałowej na Toruń i w dumeczu przegra...