Adam Strzelec: Mecz z Wybrzeżem był bardzo dobrym treningiem

Pięć punktów i trzy bonusy to dorobek Adama Strzelca w spotkaniu SPAR-u Falubazu z Renault Zdunek Wybrzeżem. W niedzielę zielonogórzanie rozgromili gdańszczan 65:25.

Drużyna dowodzona przez Piotra Szymkę do konfrontacji ze SPAR-em Falubazem podeszła bez Leona Madsena, którego zastąpił Cyprian Szymko. W składzie zabrakło też Thomasa H. Jonassona, w którego miejsce wystartował Renat Gafurow. - Na pewno się spodziewaliśmy się, że będzie aż tak łatwo. Wiadomo, że Wybrzeże przyjechało do Zielonej Góry w osłabieniu, więc z góry było jasne, że będzie nam łatwiej i mecz raczej będzie wygrany, ale tak wysokiego zwycięstwa chyba nikt się nie spodziewał - skomentował Adam Strzelec.

[ad=rectangle]

Podopieczni Rafała Dobruckiego podczas starcia z gdańską ekipą mogli sprawdzać swój sprzęt. - Można powiedzieć, że dla nas to był bardzo dobry trening. Może nie testowałem bardzo sprzętu, ciągle jechałem na tym samym silniku, ale rzeczywiście skakaliśmy trochę przełożeniami, bo mi nie do końca wychodziło. Czułem, że cały czas mam jakieś braki. Były delikatne testy - dodał "Joker".

Kolejnym ligowym rywalem SPAR-u Falubazu będzie Stal Gorzów. Mecz na Stadionie im. Edwarda Jancarza zostanie rozegrany w kolejną niedzielę. - Będziemy się przygotowywać tak samo, jak dotychczas. Będę jeszcze testował inne silniki, inne rozwiązania. Mam na to czas w tym tygodniu. Jeśli chodzi o gorzowski tor, to jest jak każdy inny. Podejdę do meczu na spokojnie - zakończył Adam Strzelec.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: