W czwartym biegu meczu SK Saławat - Wostok Władywostok po raz pierwszy na torze pojawił się Grigorij Łaguta. Rosjanin z bardzo dużą przewagą wygrał swój bieg, jednak do boksów zjechał z odnowioną kontuzją.
Jak udało się nam wyjaśnić, po minięciu finiszu zawodnikowi spadła noga z haka i dostała się pod motocykl. Rosjanin nie jest w stanie kontynuować trwających w tej chwili zawodów.
[ad=rectangle]
Informację o urazie Grigorija Łaguty potwierdził nam, kontaktujący się z zawodnikiem szef rosyjskiego żużla, Andriej Sawin.
no ale tak juz jest:"kto komu zle zyczy-ten sam tak ma"!!