Gospodarze stawiani byli w roli faworytów do końcowego triumfu, ale spora zaliczka Gryfów z pierwszego spotkania pozwalała im bardzo realnie myśleć o dodatkowym "oczku" za lepszy bilans. Taki właśnie był plan minimum drużyny Jacka Woźniaka, choć po cichu goście liczyli na coś więcej. Szczególnie, że czerwono-czarni mieli swoje problemy: Adrian Gomólski był poobijany po upadku w poprzednim spotkaniu, a Wadim Tarasienko ma kłopoty z wizą, przez co szansę debiutu otrzymał Kim Nilsson. Na sobotnim treningu dwa silniki stracił Michał Piosicki, którego zastąpił inny nowicjusz, Dawid Wawrzyniak. Wychowanek Carbon Startu kilka dni temu ukończył wymagane do startów w lidze 16 lat.
[ad=rectangle]
Gospodarze już na początku spotkania wypracowali sobie bezpieczną przewagę. - Mieliśmy problem ze znalezieniem odpowiednich ustawień, potem było z tym lepiej, niestety za późno - komentował Mateusz Szczepaniak. Dość powiedzieć, że pierwsze indywidualne zwycięstwo padło łupem gości dopiero w 7. gonitwie. Gospodarze lepiej wychodzili spod taśmy, co szczególnie w pierwszej fazie spotkania było kluczowe.
Choć twardy tor nie pozwalał na wiele "szarży", kibice mogli zobaczyć kilka ciekawych akcji. Ładne pojedynki z miejscowymi toczył Patrick Hougaard, w pamięć zapadła szczególnie jego walka z Adrianem Gałą z piątej gonitwy. Duńczyk obok Hansa Andersena i Roberta Kościechy był najjaśniejszym punktem swojego zespołu. Nie ustrzegł się jednak błędów, jak choćby w biegu 10., kiedy to "zachwiało" nim na wyjściu z łuku, przez co zablokował Szymona Woźniaka, a całą sytuację wykorzystał Nilsson. Andersen jako jeden z niewielu wyprzedzał rywali na trasie, w jednej z gonitw umiejętnie asekurował również Bartosza Bietrackiego. "Kostek" jechał bez "bez fajerwerków", ale na tyle solidnie, że zapisał przy swoim nazwisku 9 "oczek".
- W moim zespole punktowało na poziomie tylko trzech zawodników. Zawiedli mnie Woźniak i Jędrzejewski - komentował trener Gryfów. Rzeczywiście, gdyby świetnie do tej pory spisujący się Woźniak pojechał na swoim poziomie, Polonia mogłaby myśleć nawet o wygranej. Junior Gryfów nie mógł dopasować do toru swoich motocykli, słabo wychodził spod taśmy i był wolny na dystansie. "Siopek" z kolei wyróżnił się jedynie ładnym pojedynkiem z Gałą.
W zespole gospodarzy ponownie na swoim torze klasą sam dla siebie był Jonas Davidsson, świetnie spisał się również Bjarne Pedersen. 8 punktów wywalczył Adrian Gomólski, który był dość szybki i skutecznie atakował rywali na dystansie. W ostatnim swoim starcie został wykluczony za spowodowanie upadku swojego i Kościechy. Zawodnicy szybko wstali z toru, jednak "Adik" po zawodach narzekał na ból nogi. Po dobrym początku "pogubił się" nieco Damian Adamczak, który przyzwyczaił kibiców do lepszych występów. Bardzo dojrzałą i przemyślaną jazdę prezentował czyniący stałe postępy Gała.
Na słowa pochwały zasłużyli gnieźnieńscy debiutanci. Wawrzyniak wywalczył tylko jedno "oczko", ale w każdej z gonitw do samego końca "nękał" rywali, o czym przekonał się m.in. Andersen. Nilsson, choć nigdy wcześniej nie startował na miejscowym torze, wraz z Davidssonem odniósł dwa przekonywujące, podwójne zwycięstwa. Szwed był szybki i dobrze znajdował optymalne ścieżki. - Należy ten debiut ocenić pozytywnie. Kim pokazał, że jest dobrym zawodnikiem - komentował Dariusz Śledź.
Zdobycie bonusu przedłuża nadzieje Polonii związane z awansem do czołowej czwórki. Carbon Start jest niemal pewny udziału w tej fazie rozgrywek, a w niedzielę zrównał się punktami z liderem tabeli, PGE Marmą Rzeszów. Żurawie mają jednak do rozegrania jeden mecz więcej.
[event_poll=25281]
Punktacja:
Polonia Bydgoszcz - 38:
1. Hans Andersen - 10+1 (2,2,2,3,1*,0)
2. Marcin Jędrzejewski - 0 (0,-,0,-)
3. Robert Kościecha - 9 (1,2,3,0,3)
4. Mateusz Szczepaniak - 5+3 (0,1*,1,1*,2*)
5. Patrick Hougaard - 10+1 (2,1*,3,1,2,1)
6. Bartosz Bietracki - 2 (0,-,2)
7. Szymon Woźniak - 2 (2,0,0,0)
Carbon Start Gniezno - 52:
9. Adrian Gomólski - 8 (1,2,2,3,w)
10. Damian Adamczak - 5+2 (3,1*,0,1*)
11. Jonas Davidsson - 14+1 (3,3,2*,3,3)
12. Kim Nilsson - 6+1 (2*,t,3,0,1)
13. Bjarne Pedersen - 13+1 (3,3,3,2,2*)
14. Dawid Wawrzyniak - 1 (1,0,0)
15. Adrian Gała - 5 (3,1,0,1)
Bieg po biegu:
1. (67,13) Adamczak, Andersen, Gomólski, Jędrzejewski 4:2
2. (66,85) Gała, Woźniak, Wawrzyniak, Bietracki 4:2 (8:4)
3. (65,33) Davidsson, Nilsson, Kościecha, Szczepaniak 5:2 (13:5)
4. (65,95) Pedersen, Hougaard, Gała, Woźniak 4:2 (17:7)
5. (66,02) Davidsson, Andersen, Hougaard, Gała (Nilsson - t) 3:3 (20:10)
6. (67,00) Pedersen, Kościecha, Szczepaniak, Wawrzyniak 3:3 (23:13)
7. (67,41) Hougaard, Gomólski, Adamczak, Woźniak 3:3 (26:16)
8. (67,89) Pedersen, Andersen, Gała, Jędrzejewski 4:2 (30:18)
9. (67,69) Kościecha, Gomólski, Szczepaniak, Adamczak 2:4 (32:22)
10. (66,85) Nilsson, Davidsson, Hougaard, Woźniak 5:1 (37:23)
11. (67,62) Andersen, Pedersen, Adamczak, Kościecha 3:3 (40:26)
12. (67,41) Davidsson, Bietracki, Andersen, Wawrzyniak 3:3 (43:29)
13. (66,59) Gomólski, Hougaard, Szczepaniak, Nilsson 3:3 (46:32)
14. (67,41) Kościecha, Szczepaniak, Nilsson, Gomólski (w) 1:5 (47:37)
15. (66,57) Davidsson, Pedersen, Hougaard, Andersen 5:1 (52:38)
Startowano: według I zestawu
Sędzia: Maciej Spychała (Opole)
NCD: Jonas Davidsson (Carbon Start Gniezno) – 65,33 sek. (w 3. wyścigu)
Widzów: ok. 4000
Skoro tak stawiasz sprwawę to wyraź tutaj opinię na temat kiboli Zawiszy którzy pojawili się w Gnieźnie!
Boisz się kolegów od bojkotu których popierasz czy masz jaja?!
A może to rozdwBlokada niczego nie daje i kolejny raz się ośmieszyłeś takim postępowaniem! Czytaj całość