Menedżer belgijskiego klubu Grzegorza Knappa głęboko poruszony tragedią. "Banda była udoskonalana"
Tragicznie zakończył się niedzielny mecz w Heusden-Zolder. W wyniku obrażeń śmierć na torze poniósł Grzegorz Knapp. Całe środowisko żużlowe w Belgii i w Holandii jest poruszone.
Michał Gałęzewski
Największe kontrowersje wzbudził fakt, iż jedyny belgijski tor - w Heusden-Zolder jest otoczony drewnianą bandą, którą podtrzymują betonowe elementy. - Przez ostatnich kilka lat banda na torze w Heusden-Zolder była udoskonalana, aby poprawić bezpieczeństwo zawodników. Guma mająca absorbować uderzenie została zamontowana według zaleceń FIM dla torów, na których nie są rozgrywane imprezy rangi mistrzostw świata - powiedział Nico Moors, menedżer Helsoldstars - klubu z miasta Heusden-Zolder, w barwach którego wystartował w niedzielę Grzegorz Knapp.
Tak bandy w Heusden-Zolder były zabezpieczane w ubiegłym roku (fot. Łukasz Zakrzewicz)
Z takimi bandami mają do czynienia zawodnicy, którzy jeżdżą na jedynym belgijskim torze (fot. Łukasz Zakrzewicz)
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>