Tomasz Gapiński: Ciężko mówić na pewne tematy

Tomasz Gapiński powraca do składu gorzowskiej Stali na niedzielny mecz z Unibaksem. Pomimo solidnej postawy w lidze szwedzkiej, zawodnik przyznaje, że daleko mu do optymalnej formy.

Gorzowianie nie ukrywali przed sezonem tego, że wiążą z Tomaszem Gapińskim duże nadzieje. Pierwsza połowa rozgrywek została jednak zaprzepaszczona w jego przypadku przez kontuzje. "Gapa" wystąpił w zaledwie trzech meczach ENEA Ekstraligi, zdobywając w nich osiem punktów. Zapytany o powody słabszej dyspozycji, powiedział: - Ciężko mówić na pewne tematy. Ze swojej strony robiłem wszystko, żeby było dobrze. Gdy już wracałem na tor, dobrych wyników jednak nie było.
[ad=rectangle]
Gdy Gapiński wystąpił w niedawnym meczu przeciwko KantorOnline Viperprint Włókniarzowi, nie zdobył w dwóch biegach ani jednego punktu. Żużlowiec nie zamierza zrzucać winy na swoje motocykle, przyznając, iż brakuje mu jazdy z przeciwnikami. - Można dużo trenować, ale żaden trening nie zastąpi normalnych zawodów. Jazdy w moim przypadku jest nadal zbyt mało i to główny powód słabej postawy. Jeśli chodzi o sprzęt, to cały czas z mechanikami coś poprawiamy - wyjaśnił Gapiński.

Decyzja o tym, by powrócił on do składu Stali zapadła na początku tego tygodnia. Trener Piotr Paluch docenił solidną postawę "Gapy" w szwedzkiej Vargarnie Norrkoeping, gdzie zdobył dziewięć punktów i bonus. - Przydarzyły mi się mimo wszystko trzy zera, więc nie mogłem być do końca zadowolony. Powoli wszystko zaczyna zmierzać w dobrym kierunku, ale stać mnie na pewno na to, by być w jeszcze lepszej dyspozycji - podsumował.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (37)
avatar
dawid barlinek
28.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
witaj Gapa. bardzo cieszy mnie twój powrót 
avatar
Franka
28.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Za pozwalanie czołowym żużlowcom jeżdzić przez cały tydzień w innych ligach europejskich i jeszcze tłumaczenie ich wyrzucił bym p.Zmore na zbity pysk.on sobie kpi z kibiców Stali. Zagar tego pr Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
28.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powodzenia aby znów coś się nie wydarzyło na torze, ten sezon raczej nie jest udany mało Tomku sobie pojeździłeś, 
Manhattan
27.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cześć Penhal :). Każdy zawodnik po kontuzji potrzebuje jazdy w rywalizacji o coś. Sam trening niczego nie załatwi, a miotanie zawodnikiem i wystawianie na jeden mecz tym bardziej nie buduje ps Czytaj całość
Manhattan
27.06.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Witaj :), też wierzę, że rozjeździ się. Dałem plamę i nie spytałem o której jutro będzie trening, a może i dobrze, przecież jutro jest GP.