Jeżeli można wskazać największy atut lublinian w Gnieźnie to będzie nim Davey Watt. Australijczyk w ubiegłym sezonie był reprezentantem gnieźnieńskiej drużyny, w której to wystąpił w sześciu spotkaniach. Każde z nich kończył z dorobkiem poniżej dziesięciu oczek. 36-latek pokazał jednak, że w pierwszej stolicy Polski potrafi się ścigać. W 2012 r. zawodnik z Antypodów dwukrotnie notował tam wynik dwucyfrowy. Warto dodać, że Watt miał już okazję w 2014 r. odjechać imprezę w Gnieźnie, a był to turniej o Koronę Bolesława Chrobrego.
[ad=rectangle]
Czterokrotnie na gnieźnieńskim owalu prezentował się Robert Miśkowiak. Wychowanek pilskiej Polonii poza jednym występem w 2010 r. kończył mecze z wynikiem w okolicach dziesięciu punktów. Podobnie jak Davey Watt rok temu na torze Orłów spotkanie odjechał Dawid Lampart. Reprezentujący wówczas PGE Marmę Rzeszów zawodnik uzyskał pięć punktów i bonus w czterech biegach.
Co ciekawe awizowany na niedzielę Mariusz Franków także startował na wyjeździe przeciwko gnieźnianom (a w 2001 roku był nawet zawodnikiem Startu). W 2007 r. reprezentował on TŻ Lublin. Franków zdobywając pięć punktów dołożył swoją cegiełkę do ważnego wówczas zwycięstwa Koziołków 50:40.
W ostatnich latach okazji do jazdy w Gnieźnie nie mieli Cameron Woodward i Arkadiusz Madej.
Występy ligowe zawodników KMŻ Lublin na torze w Gnieźnie od 2010 roku:
Zawodnik | Mecze | Biegi | Punkty | Średnia |
---|---|---|---|---|
Robert Miśkowiak | 4 | 19 | 30 | 1,58 |
Davey Watt | 10 | 44 | 64 | 1,45 |
Dawid Lampart | 3 | 14 | 18 | 1,29 |
Mariusz Franków | nie startował | |||
Cameron Woodward | nie startował | |||
Arkadiusz Madej | nie startował |