Polonia Bydgoszcz vs GKM Grudziądz: Pomeczowe Hop-Bęc

Polonia Bydgoszcz pokonała na własnym torze w małych derbach Pomorza GKM Grudziądz 48:42. Dzięki temu nadal liczy się w walce o play-off.

[bullet=hop.jpg]

Lider Okoniewski

To kolejne w tym sezonie świetne zawody w wykonaniu "Okonia". Zawodnik GKM przywiózł dla swojej drużyny piętnaście punktów w sześciu startach i walnie przyczynił się do wywalczenia przez grudziądzan cennego punktu bonusowego. Dzielnie swojego klubowego kolegę wspierał również Daniel Jeleniewski. I to był niestety koniec dobrych wieści dla trenera Roberta Kempińskiego.

[ad=rectangle]

Grudziądzcy juniorzy znowu zawiedli

Ponownie fatalnie zaprezentowali się juniorzy GKM. Młodzi grudziądzanie zdołali wywalczyć tylko dwa punkty. O ile w przypadku Oskara Bobera można znaleźć pewne usprawiedliwienie w jego młodym wieku, to od Marcina Nowaka należałoby się spodziewać znacznie większej zdobyczy. Być może właśnie tych "oczek" zabrakło do końcowego triumfu.

Dobra forma Jędrzejewskiego

Pomimo bolesnej kontuzji Marcin Jędrzejewski pokazuje, co to znaczy przywiązanie do barw klubowych. W niedzielę przywiózł jedenaście punktów, choć jak sam przyznał, nadal odczuwa spory ból w kontuzjowanej ręce. - Najgorzej jest, kiedy zamykam gaz i wtedy wszystko się nasila. Operacja czeka mnie jednak dopiero po zakończeniu sezonu - powiedział po meczu Jędrzejewski.

[bullet=bec.jpg]

Słaba frekwencja

Niestety w Bydgoszczy po raz kolejny zawiedli kibice. Pomimo atrakcyjnie zapowiadającego się spotkania, na trybunach zasiadło nieco ponad dwa tysiące osób, w tym spora grupa fanów z Grudziądza. Wygląda więc na to, że przy ulicy Sportowej bez remontu stadionu i awansu do ENEA Ekstraligi nie przyciągnie się większej ilości sympatyków czarnego sportu. Swoje zrobiła też transmisja w TVP Sport oraz pora rozpoczęcia niedzielnego pojedynku.

Ślub ważniejszy dla Andersena

Po raz kolejny w tym sezonie Duńczyk zawodzi bydgoskich działaczy. Zdobycz punktowa widniejąca na jego koncie po prostu nie przystoi zawodnikowi klasy międzynarodowej. Być może dla Andersena najważniejszy jest teraz ślub ze swoją wybranką pod koniec sierpnia, niż ściganie na żużlowym owalu. Ale życie prywatne trzeba umieć oddzielić od zawodowego.

Źródło artykułu: