Krzysztof Kasprzak po zwycięstwie w Grand Prix Łotwy w Daugavpils awansował na piąte miejsce w klasyfikacji generalnej cyklu SGP i odzyskał nadzieje na miejsce na podium w końcowym rozrachunku. Wszyscy, którzy dobrze życzą "KK" ubolewają, że w trakcie sezonu przytrafiła mu się ta feralna kontuzja. Gdyby nie to, Polak walczyłby pewnie o tytuł mistrzowski. - Szkoda, że wypadek w Landshut wytrącił go z tego rytmu, w jakim znajdował się od początku sezonu. Mimo wszystko, Krzysztof ma nadal szanse na medale mistrzostw świata. Ma 10 punktów straty do Nickiego Pedersena, a do końca rywalizacji pozostały cztery turnieje. Greg Hancock na Łotwie odrobił 8 punktów nad Taiem Woffindenem. Wszystko się jeszcze może zdarzyć - powiedział Marek Cieślak.
[ad=rectangle]
O ile Kasprzak może jeszcze myśleć o bardzo pozytywnym zakończeniu sezonu 2014 i najlepszym roku w swojej karierze, o tyle Jarosław Hampel bieżącego z pewnością złotymi zgłoskami w swoim CV nie zapisze. Wszyscy zastanawiają się, co dzieje się z wicemistrzem świata i jeszcze do niedawna najskuteczniejszym żużlowcem Enea Ekstraligi. Sam Hampel o swoich problemach i próbach wyjścia z kryzysu opowiedział w szczerym wywiadzie. Być może ostatni dobry występ "Małego" w Szwecji jest "światełkiem w tunelu", ale Marek Cieślak martwi się o reprezentanta Polski. - Myślę, że najlepiej sam Jarek Hampel wie, co się z nim dzieje. Życzę mu jak najlepiej, by jak najszybciej w tym sezonie doszedł do formy. Obawiam się jednak, że ten kryzys w jego przypadku jest głębszy - wyjaśnił trener naszej kadry.
Co zatem Marek Cieślak radzi Hampelowi? - Moim zdaniem trzeba zrobić analizę wszystkiego. Siebie przede wszystkim. Należy wykonać cały szereg badań: wydolnościowe, krwi, psychotechniczne. Szukać przyczyn obniżki formy i po kolei je eliminować. Trudno jest jednoznacznie powiedzieć, co się stało z Hampelem. Rozmawiałem z nim i przyznał, że jest zagubiony. Czasami przychodzi taki moment w karierze zawodnika. Oby jak najszybciej z niego wyszedł - zakończył Cieślak.
Teraz nie czas rozprawiać o Jarku(da sobie na pewno radę)
Wazniejsze,to kontuzja Buczka..może kilka słów o nim w perspektywie play-off..bo póki co..to cisza..