Edward Mazur przeprasza Ułamka. "Miałem gorącą głowę"

- Ułamek to taki światowy zawodnik, a zamykał "klapę". Wstyd było z nim przegrać - powiedział po niedzielnym meczu Edward Mazur. Junior Orła żałuje swoich słów i przeprasza za nie Sebastiana Ułamka.

Łodzianie byli o krok od sprawienia niespodzianki i wygrania wyjazdowego meczu z GKM-em Grudziądz. Z dobrej strony na tamtejszym torze pokazał się zwłaszcza Edward Mazur. Młodzieżowiec zdobył dziewięć punktów, a na trasie okazywał się szybszy niż doświadczony żużlowiec gospodarzy - Sebastian Ułamek. - Taki światowy zawodnik, a zamykał "klapę" do połowy. Ja wiem, że było ślisko, ale to jest żużel. Trzeba trzymać gaz i jechać, a nie kombinować. Wstyd było z nim przegrać jak tak jechał - powiedział na łamach oficjalnej strony Orła Edward Mazur.
[ad=rectangle]
Młodzieżowiec żałuje jednak swoich słów i jak podkreśla, przemyślał je po zakończeniu niedzielnych zawodów. - Powiedziałem to zdanie w nerwach, mając gorącą głowę. Byłem poza tym zły po moim upadku w biegu z Ułamkiem - wyjaśnił w rozmowie ze SportoweFakty.pl.

Jak podkreśla Mazur, wszelkie animozje zostały już wyjaśnione. - Szanuję Sebastiana Ułamka i mam z nim dobry kontakt. Żałuję więc, że wypowiedziałem się w złych słowach na jego temat. Po meczu ze sobą rozmawialiśmy i nawet kontaktowaliśmy się telefonicznie. Wszystko sobie wyjaśniliśmy i nie mam mu niczego za złe. Słowa, które powiedziałem zostały wyciągnięte ode mnie na gorąco w parkingu i bardzo Sebastiana za to przepraszam - podkreślił Mazur.

Pomimo porażki łódzkiego zespołu, młodzieżowiec Orła może wspominać wizytę w Grudziądzu jak najbardziej pozytywnie. - Zdobyłem dziewięć punktów i jestem bardzo zadowolony. Przeciwnik nie był łatwy, ale w pełni wykonałem swoje zadanie. Myślę, że deszcz okazał się naszym sprzymierzeńcem, bo czuliśmy się na grudziądzkim torze bardzo dobrze. Niedosyt pozostawia jedynie to, że przegraliśmy dwoma punktami - podsumował.

Źródło artykułu: