Do pechowego wypadku z udziałem Przemysława Pawlickiego doszło w ostatnią sobotę podczas meczu Elite League w Leicester. Polak spędził noc w szpitalu, gdzie prześwietlenia wykazały złamanie obojczyka.
[ad=rectangle]
Początkowo zakładano, iż "Shamek" pozostanie na Wyspach i tam będzie kontynuować proces leczenia, ale ostatecznie zawodnik Fogo Unii Leszno i Poole Pirates zdecydował się na powrót do Polski. - Przemek wrócił do domu i tam kontynuuje leczenie. Jest pełen nadziei i myśli o powrocie na tor, który powinien nastąpić szybciej niż później. To jest bardzo małe złamanie. To bardzo dobrze świadczy o jego charakterze, że chce tak szybko powrócić do startów. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to za kilka tygodni znów go zobaczymy w składzie - zdradził na łamach "Daily Echo" Matt Ford, promotor klubu.
Na szybki powrót Pawlickiego do zdrowia liczą fani w Lesznie i Poole, gdyż wkrótce rozgrywki w Polsce i Wielkiej Brytanii wejdą w decydującą fazę. Leszczyńskie "Byki" już zapewniły sobie udział w fazie play-off ENEA Ekstraligi, z kolei "Piraci" powinni walczyć o medale w Elite League.
1. N. Pedersen
2. Prz. Pawlicki
3. G. Zengota
4. K. Bjerre
5. M. Michelsen (tak pod nr 5 lub 13 bo przy bardzo mocnych młodzieżowcach dTarnów będzie ciężko pokonać w dwumeczu, bo jadą tak jak nasze Byki w 2010 roku! Ale liczę u siebie na zwycięstwo 48:42 :) Czytaj całość