Przesądzone jest już to, że Roman Karkosik nie będzie dłużej właścicielem toruńskiego klubu. Zaawansowane rozmowy na temat przejęcia drużynowego wicemistrza Polski prowadzi Przemysław Termiński z FST Grupy Brokerskiej. Możliwe natomiast, że Karkosik pozostanie przy klubie w roli sponsora tytularnego. Pozwoliłoby to Aniołom na zatrzymanie obecnego składu lub dodatkowe wzmocnienie go przed kolejnym sezonem.
[ad=rectangle]
W związku z wynikami, jakie padły w ostatniej kolejce Enea Ekstraligi, przesądzone jest już to, że torunianie nie przystąpią do rywalizacji w play-offach. Pracownicy klubu - przynajmniej w teorii - mogą wybiegać już myślami do kolejnego sezonu. - Tego, jaki zobaczymy w Toruniu skład ani ja, ani żaden inny trener związany z Unibaksem wiedzieć jednak nie może. Wszystko zależy od tego, kto zostanie nowym właścicielem. Osoba, która przejmie stery w klubie, zbuduje wszystko wedle swojego uznania - ocenił w rozmowie z naszym portalem Jan Ząbik.
Pod znakiem zapytania stoi chociażby przyszłość Adriana Miedzińskiego, któremu wygasa umowa z klubem. - Kontrakty się kończą, więc zobaczymy co to będzie. Tak naprawdę niczego nie można być pewnym, a ja nic nie potrafię powiedzieć na 100 procent - stwierdził wychowanek klubu. Zdaniem Jana Ząbika, decyzja o pozostaniu w Toruniu lub poszukaniu nowego pracodawcy musi należeć do samego zawodnika. - Ja za Adriana wypowiadać się oczywiście nie mogę. Sam będzie musiał uznać, co jest dla niego najlepsze i podjąć po sezonie decyzję. Nowe władze muszą na pewno z każdym z naszych zawodników rozmawiać - ocenił.
Toruńscy kibice powinni być natomiast spokojni o pozostanie w klubie Jana Ząbika. Doświadczony szkoleniowiec chwalony jest na każdym kroku za swoją pracę wykonywaną z młodzieżą. Pomysłodawca toruńskiego miniżużla pełni obowiązki przy pierwszym zespole, ale odpowiada też za Akademię Żużlową. Unibax na dalszy jej dalszy rozwój, a zmiana właściciela klubu nie powinna mieć dla wspomnianego projektu większego znaczenia.