W ENEA Ekstralidze pozostała jedynie jedna kolejna rundy zasadniczej. Następnie cztery najlepsze drużyny będą rywalizowały w play-off. Piotr Protasiewicz uważa, że niedzielne zawody World Speedway League będą bardzo owocne dla SPAR Falubazu Zielona Góra. - Uważam, że ten turniej, w obecnym układzie i sytuacji naszej drużyny, jest jak najbardziej potrzebny i świetnie się poukładało, że zawody te odbędą się przed fazą play-off. Ostatnie występy SPAR Falubazu na naszym obiekcie nie były zbyt przekonywujące. Mamy małe turbulencje i problemy, ale kto ich nie ma? W sporcie, podobnie jak w życiu, nie zawsze jest kolorowo, ale ciężko pracujemy i ten turniej będzie porządnym testem - powiedział "PePe".
[ad=rectangle]
Kapitan zielonogórskiej drużyny jest pod wrażeniem składów zespołów, które w niedzielę będą ścigały się przy Wrocławskiej 69. Na zielonogórskim torze zaprezentują się między innymi Greg Hancock, Chris Holder czy Emil Sajfutdinow. - Patrząc przez pryzmat Grand Prix, przyjeżdżają najszybsi zawodnicy na świecie, brakuje jedynie Taia Woffindena. Taki test, z takimi żużlowcami, da nam wiele odpowiedzi na to, w jakim miejscu teraz jesteśmy i ile jeszcze pracy przed nami. Szykują się świetne zawody, fajne ściganie. Czasami takie zawody, bez aż takiej dużej presji jak w Grand Prix czy SEC, są ciekawsze i dają kibicom większych przeżyć, niż właśnie te turnieje o których powiedziałem. To nowy produkt, który jak najbardziej się chwyci. System jest bardzo sprawiedliwy. Można się jedynie przyczepić, że niektóre drużyny montują składy "na szybkiego", by te zawody wygrać. To jest problem, który w przyszłości trzeba będzie rozwiązać, ale w układzie sportowym jest to jak najbardziej na plus - dodał Piotr Protasiewicz.
Problem natury etycznej-estetycznej?